10 dni temu urodziłam :) mimo indukcji poród był szybki i łatwy, a bobas jest ekstra :D Z każdym kolejnym dzieckiem czerpię więcej radości z macierzyństwa, nawet nocne karmienie mi już nie przeszkadza.
Ale tym razem w końcu zrozumiałam co oznacza ciężki połóg. Poprzednie przechodziłam bez żadnego problemu, teraz czuję się bardzo osłabiona, bolą mnie plecy, ogólnie czuję że mój organizm potrzebuje intensywnej regeneracji. Dlatego wszelkie dietowe plany odkładam, jem dużo, za dużo, ale tego mi teraz trzeba.
Od wtorku mąż wraca do pracy, ale na szczęście na ratunek przyjedzie teściowa. Moje 2- i 4- latka dają dobrze popalić, a ja nie mogę nawet dłużej postać w kuchni, bo mnie tak plecy bolą, ze aż tracę oddech. Już nie mogę się doczekac jak starsza wróci do przedszkola, ale poczekamy jeszcze pewnie ok miesiąca, dla dobra bobasa. Bo jednak dużo infekcji się z tego przedszkola przynosi.
Bobas zjadł, zasnął, więc ja też wracam do spania :)
Mufinkaaaaa
31 stycznia 2022, 00:49Dużo zdrówka I siły. Z każdym dniem będzie lepiej . Pozdrawiam mama 6 miesięcznej córeczki.
Kurumi
30 stycznia 2022, 09:54Serdecznie gratuluję!!! Dzieci to dają dużo radości. Szybkiego dojscia do siebie po porodzie, i żeby bobas nie płakał za dużo 😀
Berchen
30 stycznia 2022, 08:30zycze wam duzo zdrowia, cudownie ze bobo zdrowe, wspolczuje tego bulu plecow, moze szukaj pomocy u lekarzy bo to moze samo nie przejsc. Dobrze ze masz bliskich, ktorzy ci pomoga, dbaj o zdrowie:)
Milosniczka!
30 stycznia 2022, 07:15Serdecznie gratuluję! Masz rację, to nie jest czas na diety, najważniejsi jesteście Wy: Ty i bobas. Pozdrawiam!!!