Dzisiaj zdobyłam tytuł magistra
Obrona poszła super, dostałam łatwe pytania - tylko było o tyle dziwnie, że broniłam się sama - miała być jeszcze jedna dziewczyna, ale się nie pojawiła. Dziwne uczucie, jak dla mnie indywidualnie pojawia się komisja włącznie z dziekanem i niestety na dyplomie będzie tylko 4 - podobno mi malutko brakło do piątki - trzeba było się odrobinkę bardziej przyłożyć do egzaminów
Przez naukę do obrony w ogóle nie myślałam o jedzeniu - nie wiem czy w ostatnim tygodniu jadłam tyle ile trzeba i to co trzeba. Za to wiem, że dzisiaj poważnie dietetycznie zgrzeszę - w końcu świętuję będzie alko, będą chipsy i nie mam zamiaru potem tego żałować
Obrona poszła super, dostałam łatwe pytania - tylko było o tyle dziwnie, że broniłam się sama - miała być jeszcze jedna dziewczyna, ale się nie pojawiła. Dziwne uczucie, jak dla mnie indywidualnie pojawia się komisja włącznie z dziekanem i niestety na dyplomie będzie tylko 4 - podobno mi malutko brakło do piątki - trzeba było się odrobinkę bardziej przyłożyć do egzaminów
Przez naukę do obrony w ogóle nie myślałam o jedzeniu - nie wiem czy w ostatnim tygodniu jadłam tyle ile trzeba i to co trzeba. Za to wiem, że dzisiaj poważnie dietetycznie zgrzeszę - w końcu świętuję będzie alko, będą chipsy i nie mam zamiaru potem tego żałować
pola987
27 stycznia 2012, 00:15GRATULACJE! mnie dopiero w środę czeka oddanie pracy do promotora; strasznie dużo czasu mi zajmuje napisanie tej pracy :/
coraz.bardziej.piekna
26 stycznia 2012, 09:43Super, gratuluje!! :))
kasienka11191
25 stycznia 2012, 21:20Moje gratulacje i miłego swietowania!