Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W ten poniedziałkowy poranek...
25 marca 2013
No dobra może i nie poranek :-) Mam chwilę czasu w pracy to z telefonu sobię napiszę co nieco. W weekend z ćwiczeń nci. Obżarstwa strasznego nie było więc nie jest tak źle. Może w końcu sie powinnam zważyć, bo ostatnio coś to zaniedbałam.... No i zmierzyć się koniecznie muszę. Może wieczorem jak nie zapomnę.
Dziś koniecznie w planach stepper i brzuszki wieczorkiem.
Coś mnie głowa ostatnio częściej boli :-( Obawiam się że to jednak wina krążków do których w tym miesiącu wróciłam. Poobserwuję się jeszcze trochę i pomyślę co z tym fantem zrobić.
Z innej beczki.... Czy Wy też musiałyście dziś rano szyby w samochodzie skrobać?! Masakra jakaś z tą zimą w tym roku :-(
Ja chcę żeby już ciepło było!
Miłego dnia dziewczyny!
fantasia1983
25 marca 2013, 12:51Zważ się koniecznie jeśli tego dawno nie robiłaś, może waga miło Cię zaskoczy? A jeśli okaże się że nie chudniesz to będziesz wiedziała że musisz robić więcej, by osiągnąć wymarzone Ciało na wakacje:) Miłego dnia:)