Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Z cyklu: postęp


oż w mordeczkę, ja jutro idę na randeczkę :D 

Nie nabijam się, tylko serio mówię.... Ale ja nie wiem czy on mi się podoba...  Też tak czasem macie? Idę, zobaczę - dowiem  się w każdym razie. 

Tylko w co by się tu ubrać? Jak się zachowywać? I takie tam pierdoły, ach te dylematy.... 

Waga - ok. 66 kg. Niby dobrze. Ale nie potrafię spaść poniżej tej szatańskiej liczby. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.