To będzie nudne więc nei zachęcam nikogo od lektury.
Bezwzględnie czas nauczyć się wstawać o 6.00, a kłaść spać o 22.00. wyeliminowawszy do zera siedzenie przed kompem (takie jak to).,
Poniedziałki, Środy
- bieg do 7.15
- pies do 8.00
- prysznic, śniadanie do 8.30
- angielski 10.00
- II śniadanie, ubranie się, wyjście - 10.30
- pure fitness do 12.30
- praca do 20.30 (21.15 w domu) skromny obiad i kolacja.
- pies
- szybki komp
- prysznic
- 22 sen. / awaryjnie 23
Dobra, wcielę to w życie już niebawem. grunt to wiedzieć jak :D