Misie Moje Kolorowe.
W zeszłym tygodniu nie było wpisu bo się urlopowałam i do kompa nie siadałam. Miałam nadrobić w tygodniu, ale od poniedziałku w pracy urwanie głowy i brak czasu na cokolwiek.
Urlop się udał pobiegałam, wypoczęłam, dobrze pojadłam, na koniec złapałam od męża jakiegoś wirusa i chodzę do dziś zasmarkana i kaszląca.
Ważenie w zeszłym tygodniu było, oczywiście po urlopowym odżywianiu waga podskoczyła do góry, na szczęście tylko 0.8 kg, co spadło w dwa dni po powrocie na dobre tory.
Dziś odbyło się kolejne spotkanie z wagą i jest kolejny spadek o 1.6 kg, od początku odchudzania jest -6.3 kg.
Słodyczy nadal nie tykam i nawet nie mam na nie ochoty.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
zurawinkaaa
22 lutego 2019, 15:10Wow super te spadki u Ciebie ;) wracaj do zdrowia szybciutko ;)
MllaGrubaskaa
22 lutego 2019, 15:50Dzięki ;))
ola05
22 lutego 2019, 14:34Brawo super wynik. Życzę dużo zdrówka
MllaGrubaskaa
22 lutego 2019, 15:49Dzięki ;))
holka
22 lutego 2019, 14:11Kurcze Felek niezły wynik! Brawo!!! I jak błyskawicznie Ci spadła nadwyżka.Zdrówka życzę :)
MllaGrubaskaa
22 lutego 2019, 15:49Ta nadwyżka to pewnie tylko zatrzymana woda ;)) Jadłam na wyjeździe mało dietetycznie, ale ilościowo nie za wiele bo się jakaś mniej pojemna zrobiłam :))
Laurka1980
22 lutego 2019, 14:07Brawo, świetny wynik!
MllaGrubaskaa
22 lutego 2019, 15:48Dzięki :))