Misie Moje Kolorowe
Dziś mija miesiąc jak nie tknęłam nic słodkiego. Żadnych ciast, ciastek, czekolady, słodkich napojów, totalnie nic co zawiera cukier.
Jestem z siebie bardzo dumna, a najbardziej cieszy mnie fakt że po prostu nie mam ochoty na słodkie.
Wczoraj po południu miałam kontrolne ważenie na siłowni i pomiar składu ciała. To co najważniejsze że z tych 4.5 kg co mi ubyło 3 kg to tłuszcz.
Dla większej motywacji zarejestrowałam się już na Maraton Warszawski na koniec września i wpisałam mniejszy rozmiar koszulki.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
Annanadiecie
4 lutego 2019, 10:44Ni brawo! Miesiąc odwyku od cukru to powód do dumy!
MllaGrubaskaa
4 lutego 2019, 10:55dzięki ;)) i ciągnę dalej ;) mam zamiar wytrzymać przynajmniej do tłustego czwartku, albo do Wielkanocy ;))
zurawinkaaa
4 lutego 2019, 10:25Wow miesiąc bez słodyczy. Podziwiam i wielkie gratulacje. Super wynik 3 kg tłuszczu :) motywujesz :*
MllaGrubaskaa
4 lutego 2019, 10:37Dzięki ;))
dola123
3 lutego 2019, 00:06Podziwiam i zazdroszczę :) Jakie masz zamienniki cukrowe? Jak przetrwałaś pierwsze dni, tydzień? Sama bardzo marzę o takim detoksie i efektach w postaci utraty tłuszczu, ale idzie mi opornie :(
MllaGrubaskaa
3 lutego 2019, 07:30Teraz już nie potrzebuj zamienników bo na słodkie nie mam ochoty, na początku kupowałam w Lidlu mieszankę studencką a takich malutkich pojemniczkach i jeszcze mąż mi pomagał w jedzeniu :)) to tylko przez pierwszy tydzień. Tłuszczyk żeby zaczął spadać ty trzeba i dietę i aktywność fizyczna wprowadzić.
dola123
3 lutego 2019, 15:36Z treningami siłowymi nie ma problemów i ogółem aktywnością fzyczną, jedynie za mało cardio i za dużo cukru :/
holka
2 lutego 2019, 19:27No,to to jest wyczyn!Brawo!
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 19:37Dzięki :))
tamarashvilivi
2 lutego 2019, 18:10Cudowna wiadomość! Gratulacje z okazji miesiąca bez cukru i powodzenia na maratonie we wrześniu :)
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 18:27Dzięki :))
patkak
2 lutego 2019, 11:43Gratuluje. Miesiac bez cukru, dla mnie to brzmi jak miesiac bez jedzenia ;) ale coz, uzalezniona jestem
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 12:01ja też,ale jakoś daję radę na odwyku ;))
geza..
2 lutego 2019, 10:44Super! ...u mnie juz 3 rok leci bez cukru!;)...jak sie chce to sie da!;)Pozdrawiam ;) geza
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 11:02Wow, jestem pod wrażeniem :))
geza..
2 lutego 2019, 11:39a musze powiedziec.... ze wczesniej moje odzywianie bylo glownie slodyczami!:;)
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 11:42znam to aż za dobrze, potrafiłam zjeść czekoladę zamiast obiadu ;))
geza..
2 lutego 2019, 12:10wiesz po jednej czekoladzie nie czulam smaku..tak szybko ja zjadlam.....u mnie to byly hurtowe ilosci...w pelnym tego slowa znaczeniu! :(...na szczescie jest to juz historia ;)
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 12:14Mój osobisty rekord to półtorej czekolady i to tej 300g, cieszę się że mam to już za sobą :))
geza..
2 lutego 2019, 12:21No to nie bylabys konkurencja dla mnie he..he ;)...u mnie na jedno posiedzenie 3 opakowania ptasiego mlczka...zagryzione 2 puszkami karmelu....i to nie byl koniec ....popite czarna kawa i dzien sie dopiero zaczal!;)...wiecej juz nie bede opisywac... to horror...mi samej teraz trudno uwiezyc ,ze takie ilosci moglam pochlaniac;) dokladnie !!dobrze ,ze mamy to juz za soba!! ;)
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 12:47nie no, ja przy tobie to cienki Bolek :)), a myślałam że gorzej być nie może :)
andula66
2 lutego 2019, 10:27Brawo! Cudowne uczucie jak są efekty.
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 11:03zgadza się, aż ma się ochote na więcej ;))
Tormiks
2 lutego 2019, 10:11Gratuluję !!! Super, tak trzymaj ..idę w Twoje.ślady :))
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 11:03dzięki ;)) powodzenia ;))
annna1978
2 lutego 2019, 08:06Wow po prostu- kilogramy spadają a motywacja rośnie:) pięknie:)
MllaGrubaskaa
2 lutego 2019, 08:18Oj, motywacja urosła jak szalona, wczoraj to skrzydełka miałam :))