Misie Moje Kolorowe.
Nie było mnie tu prawie półtora roku. Czas leci tak szybko. Zdarzało mi się zaglądać, czasem miałam już dodać wpis, ale coś przeszkodziło.
Co u mnie.
Praca, ta sama, mąż ten sam, waga chyba troszkę wyższa niż na pasku, ale jakoś nie bardzo utrudnia mi to życie, nadal nie zmiennie zakochana w bieganiu.
Walczę w tym roku o Koronę Polskich Półmaratonów, dwa biegi już za mną, zostały jeszcze trzy, a najbliższy 15.04 w Poznaniu.
W palnie przebiegnięcie Maratonu Warszawskiego na koniec września, dla tego chce troszkę powalczyć z nadmiarem kilogramów.
Warzenie za kilka dni jak zejdzie woda po okresie i poświąteczna nadwyżka.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
Iwonistka
4 kwietnia 2018, 14:24No coś ty ja Ciebie bardzo długo znam a zniknełaś i martwiłam się o Ciebie pisz od czasu do czasu teraz jest mój nik Iwonistka ale poprzednio Ivetka39 :-)
MllaGrubaskaa
5 kwietnia 2018, 08:47Jestem i postaram sie zaglądać jak najczęściej :)) Buziaki :))
holka
4 kwietnia 2018, 11:32Pamiętam,pamiętam :)
MllaGrubaskaa
5 kwietnia 2018, 08:45I Ty kochana jeszcze tu jesteś :)) Cieszę się:))
holka
5 kwietnia 2018, 13:41jestem,jestem...niestety coraz grubsza :(
Joannaz78
3 kwietnia 2018, 22:40Pewnie ze pamietamy
nitktszczegolny
3 kwietnia 2018, 20:43Jasne, że pamięta ! :)
MllaGrubaskaa
5 kwietnia 2018, 08:45Ciesze się ;)
aniloratka
3 kwietnia 2018, 17:36POwodzenia w moim rodzinnym miescie :D
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2018, 20:30Dziękuję :))
SILNAWOLAZNALEZIONA
3 kwietnia 2018, 16:10pamietam , czekałam , dobrze ze jesteś !!!
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2018, 20:30Dziękuję, też się cieszę że jesteś :))
Wisienkawlikierze
3 kwietnia 2018, 13:20Super jest wiedzieć, że nie jestem sama w tym wracaniu do Vitalii :) Witaj, Mlla :) I niech nam dietka służy! :)
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2018, 20:29Też się cieszę że obie wracamy :)) jakoś od razu raźniej :))
WielkaPanda
3 kwietnia 2018, 12:22Wiesz, moi bracia też biegają w maratonach i różnych biegach i traktują to bardzo poważne. Podobno jak się połknie tego bakcyla to na dluuugo:)
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2018, 20:27Zgadza się, bieganie wciąga i świetnie odstresowywuj :))
vita69
3 kwietnia 2018, 11:29jesteś!! super:)) u mnie waga koszmarna, ale wlasnie wykupilam diete vitalii...nie wiem czy pomoże, ale może chociaz trochę mnie zmobilizują wydane pieniadze :P
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2018, 11:32U mnie waga też koszmarna, ale już od takiego czasu że zdążyłam się przyzwyczaić ;) cieszę się że w końcu zmobilizowałam się do wpisu i mam nadzieję że zagoszczę tu na dłużej :))
vita69
3 kwietnia 2018, 11:40ciesze się, ze jesteś bo Ty też zawsze działasz na mnie motywująco :))
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2018, 11:42Dziękuję Wandziu :D To będziemy walczyć razem :))
ZdrowieJestGit
3 kwietnia 2018, 11:04Wiedzę, że nie tylko ja ciągle tu wracam :) miło ;)
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2018, 11:15chciała bym wrócić na dłużej, dobrze mi się kiedyś odchudzało jak pisałam na V ;)
ZdrowieJestGit
3 kwietnia 2018, 11:32Więc cóż stoi na przeszkodzie? ;)
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2018, 11:33za zwyczaj jakiś brak czasu i wypadam z rytmu, teraz muszę się mobilizować bo do maratonu nie całe 26 tygodni ;))