Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
I po urlopie.
Dobrze było ale się skończyło, teraz przez najbliższe dwa tygodnie zasuwam po 13 godzin bo szefowa na urlopie.
Ból brzucha, na szczęście już się ni powtórzył i resztę urlopu spędziłam spokojnie.
Było troszkę ruchu, bieganie i jazda na rowerku. Dieta jak to przy urlopie po japońsku czyli jako tako.
Na wadze szału nie ma 73.9 kg, czyli spadło 0.2 kg.
Myślę że na wagę ma też wpływ zbliżająca się miesiączka dzięki której mój organizm jak mały bojler magazynuje sobie wodę.
Od dziś na tydzień mam wykupioną dietę Vitali.
Dziękuję Wandziu za kod rabatowy. Wykorzystałam i patrząc na przepisy nawet podoba mi się ta dieta.
Ustawiłam ją sobie tak że wszystkie posiłki mogę sobie przygotować rano w pojemniczki i zabrać do pracy.
Wszystko bez gotowania, śniadanie, drugie śniadanie, lunch i kolacja.
Co mi nie pasowało to wymieniłam.
Przy opcji chudnięcia 1 kg na tydzień moja dieta wynosi 1200 cal.
Nie wiem jak z bieganiem będzie przez te dwa tygodnie bo rano o 4 jeszcze ciemno, a wieczorem nie wiem czy sił starczy, mam nadzieję ze tak. Tym bardziej że ma być już chłodniej i wieczorami będzie przyjemnie biegać.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
vita69
20 sierpnia 2015, 13:39cieszę się, ze Ci się podoba dieta:)
MllaGrubaskaa
20 sierpnia 2015, 13:45Tylko wirtualnie mogę Cię ucałować i jeszcze raz podziękować za ten kod ;)))
vita69
20 sierpnia 2015, 14:49cieszę się , ze mogłam zrobić Ci przyjemność:) później się okazało, ze masz urodziny więc tym bardziej pomyślałam, ze to będzie fajny prezent:) dziewczyny różnie piszą o diecie Vitalii, najlepiej samej spróbować i się przekonać czy Ci pasuje
Julietta21
19 sierpnia 2015, 10:41Dziękuje, milo mi ,że do mnie zaglądasz. Kochana gratuluje spadków, pomalutku waga spadnie!wierzę ,ze masz teraz duzo na glowie, oby szefowa jak najszybciej wrocila i bys mogla odetchnac,pozdrawiam cieplo i sciskam mocno!
holka
18 sierpnia 2015, 15:41Smacznego :) też miałam tą dietę z Vitalii...i aby sił na bieganie Ci starczyło...a jeśli nie - to i tak to co ma spaść niech spadnie :)
Joannaz78
18 sierpnia 2015, 07:58Gratuluje decyzji I zycze samozaparcia
Saineko
18 sierpnia 2015, 07:56Powodzenia
Saineko
18 sierpnia 2015, 07:57... z dietą i w pracy :)
nanuska6778
17 sierpnia 2015, 22:00Z wakacji w 13godzinny dzień pracy... Cinszka sprawa... Ja się nadal obijam. Nie ma to jak cudze dzieci uczyć...:-) Pozdrowionka
ibiza1984
17 sierpnia 2015, 19:37Trzymam kciuki za Ciebie i z całego serducha życzę wytrwałości. Fakt faktem - niektóre przepisy na diecie Vitalii są naprawdę super i mnie osobiście te potrawy bardzo podchodziły. Do dziś robię niektóre z nich :)
Evcia1312
17 sierpnia 2015, 15:36NO TO SIE BIERZEMY
MllaGrubaskaa
17 sierpnia 2015, 15:50Oj tak ;))
ewela22.ewelina
17 sierpnia 2015, 14:45jak sie nazywa ta dieta?
MllaGrubaskaa
17 sierpnia 2015, 15:08Smacznie dopasowana :))
Eilleen
17 sierpnia 2015, 14:12Mało kalorii w tej diecie. A opcję ile ćwiczysz zaznaczyłaś? Bo wtedy kaloryczność się zwiększa. Powodzenia :-)
MllaGrubaskaa
17 sierpnia 2015, 14:41Średnia aktywność zaznaczyłam, chociaż nie wiem czy w tym tygodniu jakiś bieg uda mi sie zaliczyć i aktywność wyjdzie zerowa. Głodna jak na razie nie jestem, sycące te posiłki.
Nowa30
17 sierpnia 2015, 13:27Całe szczęście że ten ból minął .Teraz masz więcej pracy ale nie raz tak było i dalas redę bo dzielna z Ciebie dziewczyna.
NieidealnaG
17 sierpnia 2015, 11:32Powodzenia na tej vitaliowej diecie :)