Misie i Szprotrczki Moje Kolorowe.
Poniedziałkowy plan zaliczony w 100%
Była grzeczna dieta, do każdego posiłku solidna porcja warzyw, na przegryzkę owoce.
Był orbi i to nawet 60 minut, do tego 120 brzuszków.
Wypiłam przynajmniej 1.5 l wody, rano soczek z marchwi, pietruszki i selera.
Vita 69 dziękuję za przepis, soczek działa rewelacyjnie. Piję go od tygodnia i woda przestała się zatrzymywać.
Było oczywiście mazianie i foliowanie brzuszka i pupci.
Tak całkiem niechcący zauważyłam że wyszedł mi idealny dietetyczny tydzień.
Calutkie siedem dni bez żadnej wpadki.
Zamierzam teraz to kontynuować i mam nadzieję że dalej będzie mi tak dobrze szło.
Zauważyłam że jak nie jem mięsa to nie mam ochoty na słodkie.
W domu pełna szuflada słodyczy. Jak mąż w zeszłym tygodniu miał zachciewajkę na słodkie, a w domu nic nie było to zaciągnął mnie do sklepu.
Zapasy zostały uzupełnione. W szufladzie spoczywają czekolady, delicje i wafelki.
Mąż podjada, a mnie to nie rusza.
Mam też lepszy humor, lepiej śpię i ogólnie widzę więcej pozytywów.
I na koniec to co najważniejsze.
Może już w przyszłą sobotę 7 lutego przywieziemy do domu naszą sunię.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Nienia87
28 stycznia 2015, 07:19Widzę ze trzymanie się planu to dla Ciebie pestka :).Świetnie ze sok zadziałał. U mnie juz prawie koniec @ i zabieram się znów za picie pokrzywy oczywiście co najmniej 1,5l wody również jest :)
nussell
27 stycznia 2015, 20:17to czekam na zdjęcie suni
WielkaPanda
27 stycznia 2015, 16:41Oooo, jakie miłę wieści! Widzę, że płyniesz na fali. To lubię:) P.S. Dziękuję, że przypomniałaś mi o tej diecie majowej. Od jutra wprowadzam ją w życie:))
MllaGrubaskaa
27 stycznia 2015, 16:44Cieszę się że znalazłaś tą dietę i życzę powodzenia, łap falę i Ty :))
Skania79
27 stycznia 2015, 16:20U mnie działa odwrotnie... Tatar zamiast czekolady gasi apetyt na czekoladę :))
NieidealnaG
27 stycznia 2015, 14:38Idzie Ci rewelacyjnie, nic tylko brać przykład :)
martini244
27 stycznia 2015, 10:01Super Ci idzie,ja mam podobnie jak ograniczam mieso to slodkiego tez mi sie nie chce,nawet teraz przed@ nie mialam ochoty na slodkie;)Milego dnia:):)
AnetaWiktoria
27 stycznia 2015, 09:30Pieknie Ci idzie! :))
kamci.a
27 stycznia 2015, 09:07Oh niech spadają, ale gratulację idealnego tygodnia. A słodyczom nie daj się kusić ;)
domino71
27 stycznia 2015, 09:07gratuluję sukcesów :) a wyprawka dla pieseła jest??? Jak już będzie (znaczy pies a nie wyprawka) to zdjęcie poproszę!
MllaGrubaskaa
27 stycznia 2015, 09:36Kompletuje się:))
Anankeee
27 stycznia 2015, 08:37Chętnie bym wypróbowala ten sok,ale nie mam niestety możliwosci :(