Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Będzie lepiej.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Idealnie wczoraj jeszcze nie było, ale na pewno już dużo lepiej niż przez ostatnie tygodnie.

Zaczynam po woli panowanie nad tym co wpada do mojej paszczy.

Łatwo nie jest. Przez ostatnie tygodnie jadłam bardzo niezdrowo, dużo fast foodów i mnóstwo słodyczy.
Z tego śmieciowego jedzenia jakoś nie trudno mi zrezygnować, gorzej ze słodyczami.

Ciągnie mnie do słodkiego jak diabli, wczoraj zjadłam krówkę.
Sukces że tylko jedną i nic więcej.

Dziś też coś mi się chce, ale jak na razie walczę ze sobą i wygrywam.

Czas też wrócić do ćwiczeń, bez tego moja waga raczej kiepsko współpracuje.

Wiem ze z dnia na dzień będzie lepiej, zawsze te pierwsze dni są najtrudniejsze.
Jak się zaprę to dam radę.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
   

*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • azoola

    azoola

    16 września 2014, 21:20

    Nie darmo, mówią ,ze cukier to narkotyk-odwyk bywa bolesny:)

  • grgr83

    grgr83

    16 września 2014, 18:42

    Dodasz ćwiczenia i waga w mig poleci w dół. Smaki na słodkie może kisiel, galaretka, sałatka owocowa, sorbercik pomoże poskromić.

  • _Pola_

    _Pola_

    16 września 2014, 16:12

    Musi yć lepiej :) Jesteś bardzo silną kobietką więc kto da radę jak nie Ty!

  • marusia84

    marusia84

    16 września 2014, 14:31

    Kochana, kto jak nie Ty!

  • Eilleen

    Eilleen

    16 września 2014, 13:33

    Powodzenia :-)

  • bea3007

    bea3007

    16 września 2014, 12:29

    Dasz radę, wierzę w Ciebie. Pozdrawiam

  • vita69

    vita69

    16 września 2014, 12:27

    no to obydwie mamy co robić:(

  • fokaloka

    fokaloka

    16 września 2014, 12:23

    Powoli wrócisz do diety, trzymaj się i miłego dnia :)

  • judipik

    judipik

    16 września 2014, 12:04

    Trzymam kciuki, żeby było lepiej ;) Mi też jest ciężko odstawić słodycze :/ Po powrocie z Polski wezmę się za siebie już tak porządnie. Teraz żyję myślami gdzie indziej ;) Buziaki :*

  • Peppincha

    Peppincha

    16 września 2014, 10:24

    Kochana. Trzymaj się. :* mnie też nie idzie, za 2 tyg zakończę pewien etap i biorę się za siebie... tymczasem patrzę za okno w pracy i widzę dziewczynę szczupłą ze ślicznym tyłkiem, opinają ją legginsy... i moja pierwsza myśl "Boże... niedługo przyjdzie do mnie mój M. Przejdzie obok tej dziewczyny. Zobaczy jak pięknie wygląda. A potem zobaczy mnie - z dużym tyłkiem i szerokimi biodrami". Zbyt często mam takie myśli i zbyt często one rujnują mój nastrój.

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    16 września 2014, 10:07

    Kochana - badz dzielna, nie poddawaj się. Dasz radę! Pozdrawiam

  • Nejtiri

    Nejtiri

    16 września 2014, 08:56

    Musi byc lepiej! :) gratuluje tej jednej jedynej mrowki. Przy takim ssaniu nie wiem czy bym umiala na jednej poprzestac. ;)

  • naja24

    naja24

    16 września 2014, 08:33

    Kurcze może jak masz takie parcie na słodkości to coś z bakalii sobie przygotuj wiem, wiem że to nie to samo ale coś za coś a z doświadczenia powiem Ci że lepiej zdrową słodkość zjeść niż się męczyć zawsze to jakieś rozwiązanie :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      16 września 2014, 08:37

      miałam zabrać do pracy figi suszone, ale pierdoła zapomniałam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.