Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Już tylko tydzień :))


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

TAK, TAK, TAK!
To już tylko tydzień i idę na urlop.

Sama ni wiem kiedy zleciały mi te dwa tygodnie.
Przyzwyczaiłam się ze pracuję cały dzień, nawet mi to nie przeszkadza i nie męczy mnie to.

Z dietą tylko nie najlepiej bo jadę na suchym prowiancie i mój żołądek nie jest tego powodu zbyt zadowolony.
Pojawiły się zaparcia, mimo że jem dużo warzyw i owoców, popijam ciepłą herbatką.
Nie ma to jednak jak normalny ciepły domowy obiadek.

Waga w górę o pół kilo, ale to przez zbliżającą się @ i zatrzymaną wodę. Obrączka dziś ciaśniejsza i nawet w butach jakoś mi ciaśniej, cichaczem zaczyna nawiedzać mnie Głodzilla po cichu szepcze mi do ucha żebym zjadła coś słodkiego.
Jak na razie jej nie słucham, ale nie wiem jak długo dam radę się opierać.

Bieganie nadal uskuteczniam co drugi dzień.
Jak pójdę na urlop może zacznę co dziennie.
Wczoraj było 4.49 km w 32.05 min średnia prędkość 7.13 km/gdz.

Dziś sobota więc w pracy tylko do 13, czyli już pół dniówki zleciało.


Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
   

*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • Martyneczka1988

    Martyneczka1988

    5 sierpnia 2014, 07:29

    ja o urlopie już zapomniałam :( bieganie co drugi dzień to i tak dużo :)

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    4 sierpnia 2014, 20:32

    Czas biegnie jak szalony :) Tylko tydzień został i z każdym dniem mniej :) podziwiam za bieganie, ja już dawno wymiękłam :(

  • vita69

    vita69

    4 sierpnia 2014, 11:47

    rzeczywiście szybko Ci zleciało:))) tydzień to już szybko przeleci:) a z biegania Twojego to jestem mega-dumna!!

  • naja24

    naja24

    4 sierpnia 2014, 09:05

    Podziwiam z bieganie i pozdrawiam :)

  • SylwiaOna

    SylwiaOna

    3 sierpnia 2014, 10:34

    Ty mnie tym swoim bieganiem zabijasz bardzo szanuje biegaczy bo to najciezsza moim zdaniem forma cwiczen....:*

  • judipik

    judipik

    3 sierpnia 2014, 08:30

    No faktycznie szybko zleciało :) Tydzień został, to już masz z górki ;) A potem zasłużony urlop :D Dzielna jesteś skoro nie dajesz się namówić na słodycze tej swojej Głodzilli ;) Pozdrawiam.

  • Asik1603

    Asik1603

    3 sierpnia 2014, 00:33

    Ja też nadal biegam:) Chociaż z dietą w tym tygodniu było tak sobie. Przeczytaj sobie, bo myślę, że Ci się spodoba.http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/bieganie/1587735,1,dlaczego-warto-ruszyc-sie-z-kanapy.read Pozdrawiam Cię serdecznie:))

  • grgr83

    grgr83

    2 sierpnia 2014, 21:31

    Na opuchliznę polecam pokrzywę i duże ilości wody. Co do biegania to myślę opcja co drugi dzień jest optymalna, mięśnie mają czas na regenerację.

  • naughtynati

    naughtynati

    2 sierpnia 2014, 18:19

    kochana, cieszę się, że Ty nadal tutaj i że idzie Ci dobrze :)) pozdrawiam :**

  • Skania79

    Skania79

    2 sierpnia 2014, 16:08

    Może wody mało pijesz?

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 sierpnia 2014, 16:40

      1,5 litra minimum plus napar z pokrzywy dwa kubki.

  • ar1es1

    ar1es1

    2 sierpnia 2014, 14:00

    Wg mnie ogólnie nie powinno ćwiczyć się codziennie bo mięśnie nie mają czasu na regenerację i są ciągle opuchnięte...Miłego weekendu:-)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 sierpnia 2014, 15:46

      A jak sama ćwiczysz? Bo z tego co widzę w twoim pamiętniku to często dzień po dniu ;))

    • ar1es1

      ar1es1

      2 sierpnia 2014, 16:23

      Owszem ale nigdy na tą samą partię mięśni:P Np. jeden dzień przysiady+ekspander na barki i plecy a drugiego na brzuch.A jednak bieganie to trening całego ciała...

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 sierpnia 2014, 16:39

      Myślałam też o bieganiu jednego dnia, a na drugi dzień jakieś inne ćwiczenia, np. rozciągają.

  • Nejtiri

    Nejtiri

    2 sierpnia 2014, 13:47

    Milego weekendu, kochana! :) Jeszcze 5 dni roboczych tylko. ;) Mi zostaly 2 tygodnie....

  • martini244

    martini244

    2 sierpnia 2014, 11:41

    Bieganie codzienne to nie najlepszy pomysl bo mozesz stawy pozajezdzac,duzo o tym czytalam i najlepiej robic treningi 3-4razy w tyg. max;)Milego weekendu:)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      2 sierpnia 2014, 12:23

      Też trochę poczytałam i cały czas się nad tym zastanawiam. Może po prostu znajdę sobie jakieś fajne ćwiczenia i co drugi dzień będę coś w domku ćwiczyć, a co drugi biegać :))

    • martini244

      martini244

      2 sierpnia 2014, 19:00

      No mysle,ze dobre rozwiazanie,dzisiaj znalazlam fajny filmik na YU na spalanie tkanki tluszczowej,zmachalam sie,ale cwiczylo sie przyjemnie to masz link https://www.youtube.com/watch?v=fcN37TxBE_s

  • Peppincha

    Peppincha

    2 sierpnia 2014, 10:57

    Miłego weekendu! :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.