Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny taki sam dzień.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Środa zleciała mi błyskawicznie. Cały czas miałam coś do zrobienia, mało co mogłam sobie spokojnie posiedzieć i odpocząć.
I dobrze, lubię takie dni.

Wieczorem oczywiście zaliczyłam godzinkę orbiego, a przed tym ekspresowy przejazd na rowerze z pracy do domu w wielką ulewę. Spodnie miałam caluteńkie mokre.
Dobrze ze w pracy wisi awaryjna kurtka przeciwdeszczowa bo inaczej cała bym była przemoczona.

Dziś poranek zimny i deszczowy.
Mąż mnie przywiózł do pracy samochodem, ale z powrotem będę musiała już drałować na piechotkę.

Jeszcze tylko dziś, jutro, soboty nie liczę bo krócej i od poniedziałku normalność.

Orbi chyba wciąga mnie na nowo.
Tak sobie zakodowałam że muszę poćwiczyć że wchodzę do domu, wypuszczam psinę, idę do łazienki, przebieram się i wskakuję na swojego rumaka.
Oby już mi tak zostało na dłużej, a od poniedziałku wracam do kręcenia tyłeczkiem czyli hula-hop.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
   
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • gruszkin

    gruszkin

    30 maja 2014, 08:06

    No i nadal jest "dawna" ;P Aga

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      30 maja 2014, 09:06

      I niech już tak zostanie ;))

  • judipik

    judipik

    29 maja 2014, 19:35

    A mój orbi ostatnio się kurzy niestety :/ Jakoś w dni bez siłowni nie mam czasu, żeby na niego wskoczyć. Hmm...może gdybym się bardziej postarała, to i czas też bym znalazła. Oj muszę popracować nad tym ;)

  • Skania79

    Skania79

    29 maja 2014, 18:03

    Się zrobi- wszystko :) co do punkcika :)

  • Skania79

    Skania79

    29 maja 2014, 17:45

    Dobrze :))) Orbi zawsze zrobi dobrze :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      29 maja 2014, 17:54

      No, tak szczerze to wolała bym żeby ktoś inny zrobił mi dobrze, ale po 13 godzinach w pracy , godzince na orbim to już padam na nos i jak M wraca to nie mam siły! Pozostają mi tylko erotyczne sny :))

  • Magis

    Magis

    29 maja 2014, 16:46

    trzymam kciuki !!!

  • SzczuplaMonika

    SzczuplaMonika

    29 maja 2014, 16:02

    O, dzięki za pomysł na wyrobienie sobie od nowa nawyku ćwiczenia. U Ciebie to dosiadanie orbiego po wejściu do domu :)) A ja zaraz biorę się do wymyślania własnego ;) Tego mi trzeba! Dziękuję za komentarze :***

  • marusia84

    marusia84

    29 maja 2014, 14:35

    gratki za aktywność ! Ja tylko czekam na lepsze samopoczucie, żeby poćwiczyć na orbim !

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    29 maja 2014, 13:17

    Ja też się dziś wzięłam za ruch. Pół godziny dywanówek mam za sobą i planuję po południu jeszcze poćwiczyć:)

  • vita69

    vita69

    29 maja 2014, 12:34

    mi tez najlepiej ćwiczy się zaraz po pracy:) dlatego wolę nieraz poświęcić wieczór i przyszykowac obiad na kolejny dzień:) Oby tylko dzisiaj nie padało jak bedziesz wracać..........

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      29 maja 2014, 12:39

      Mnie najlepiej ćwiczy się rano, ale teraz to musiała bym wstawać o 3. Może gdy bym nie czekała wieczorem na M tylko kładła się o 21 to bym tak wstawała, ale że kładę się przed 23 to ćwiczę wieczorem ;))

  • martini244

    martini244

    29 maja 2014, 12:10

    Kurcze to widze,ze w pl.wszedzie takie ulewy....oby sie poprawilo,milego dnia:)

  • majakowalska

    majakowalska

    29 maja 2014, 11:55

    wczoraj girki mi przemokły. Lało że ho, ho. Buziaczki xoxo

  • bea3007

    bea3007

    29 maja 2014, 11:09

    Miłego dnia :-)

  • naja24

    naja24

    29 maja 2014, 09:05

    U nas też leje , mnie niestety orbi nudzi ale w takie dni jak dziś nic innego mi nie pozostaje więc muszę się z nim przeprosić :)

    • MllaGrubaskaa

      MllaGrubaskaa

      29 maja 2014, 09:13

      a ja włączam tv, oglądam i pedałuję, jak jest coś ciekawego to nawet nie wiem kiedy mi godzinka mija ;))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.