Dwa tygodnie diety zleciały nie wiadomo kiedy.
Samopoczucie w przewadze dobre, był gdzieś tam mały spadek formy, ale tylko na chwilkę.
Mój organizm jest jednak zwolennikiem lekkiej diety z przewagą warzyw i owoców.
Po pieczywie, nabiale i mięsie czuję się ociężała i ospała, po warzywkach i owocach mam więcej energii i czuję się lekko.
Wczoraj po pracy ćwiczeń nie było.
Teściowa do mnie wpadła na ploteczki, poszła dopiero po 20.
Nic to dzień przerwy jest przecież od czasu do czasu potrzebny.
Dziś rano jestem w pracy, ale po południu w domku sama więc będą ćwiczenia, gotowanie zupki i prasowanie.
Jutro niestety sobota pracująca.
Mam nadzieję że mąż nie wpadnie na pomysł żeby na dzień kobiet zafundować mi czekoladki.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
ania8181
7 marca 2014, 18:06Faceci nie mysla, wiec trzeba im pomoc. Ja tez juz tesknie za warzywami, napadne na nie w niedziele jak szalona.
MagdalenazWenus
7 marca 2014, 16:25To moze cos podpowiedz mezowi,bo oni sa malo domyslni:)
vita69
7 marca 2014, 12:27to może uprzedź go, ze widziałaś np piękne storczyki w jakimś sklepie:) ta dieta ewidentnie Ci pasuje, ja już jakoś nie mogę na niej:( chyba, ze w lecie będzie mi łatwiej:)
holka
7 marca 2014, 11:41Wciąż zdumiewa mnie to,że można tak dobrze się czuć na "zieleninie" :) i mieć taki power! Staram się jeść dzięki Twoim wpisok więcej warzyw i owoców ale to wciąż za mało...
WielkaPanda
7 marca 2014, 09:57Ja na Dz. Kobiet zażyczyłam sobie ananasa zamiast kwiatka
WielkaPanda
7 marca 2014, 09:56E, no chyba nie kupi aż tak nietrafionego prezentu chociaż faceci to nigdy nie wiadomo czym zaskoczą...
martini244
7 marca 2014, 09:54A bo jutro dzien kobiet-zapomnialam calkowicie hehe,milego dnia:)
gruszkin
7 marca 2014, 09:52No właśnie, jak ten czas leci... Już trzeci dzień Wielkiego Postu jutro będzie 10%... mam skrzywienie matematyczne wszystko przeliczam na procenty albo ułamki i inne takie
aeroplane
7 marca 2014, 09:17pieknie Ci idzie :)
Saineko
7 marca 2014, 07:50No ladnie Ci idzie, jeszcze miesiac. A przerwa w cwiczeniach hest potzebna. Ja pewnie nic na dzien kobiet ni dostane bo maz pewnie zapomni o tym swiecie.
natalie.ewelina
7 marca 2014, 07:46ja bym sobie zazyczyla jakas owocowa salatke.....usciski
jolakosa
7 marca 2014, 06:57to mu powiedz żeby czekoladek nie kupował bo sam je zje :) miłego dnia Milla
beatka2789
7 marca 2014, 06:44Boska figurka na zdjeciu motywacyjnym. Miłego dnia