Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez tytułu, bo pomysłu nie mam.


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Dziś mój trzeci grzeczny dzień wo i chyba ostatni.
Myślałam o zrobieniu tej dietki znowu na dłużej, ale jednak teraz nie dam rady.
Marznę nie miłosiernie. 
Cały czas jest mi zimno, aż mną telepie. Ręce i stopy am non stop jak kostki lodu.
Herbata rozgrzewa tylko na chwilkę, gorąca i przyprawiona na ostro zupa na troszkę dłużej.
W pracy siedzę prawie na piecyku, w domu 22 stopnie, a ja w polarze i kocu zawinięta łaziłam.
Poprzednio też marzłam bardziej niż zwykle, ale dopiero w połowie diety.
Może zima to nie zbyt dobra pora na zajadanie się surowymi warzywami i owocami,organizm domaga się czegoś bardziej energetycznego.
Wracam więc do opcji dwóch dni w tygodniu WO.

Waga od zeszłego piątku spadła o 1kg.
Taki spadek w zupełności mnie zadowala.

Ćwiczenia są.
Tj dzisiaj  było 60 minut na orbim, wczoraj by dzień wolny bo cały dzień byłam po za domem i jak wróciłam to już na nic nie miałam siły.

To znalazła na fb i tak mi się spodobało że się z wami podzielę.

         

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
      
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • goszkaa

    goszkaa

    11 stycznia 2014, 14:48

    A nie mówiłam??? No no no??? Taka dieta WO to katorga a przecież jestes tu na tym świecie po raz pierwszy i ostatni!!!!

  • Kasia2701

    Kasia2701

    11 stycznia 2014, 06:56

    zima zima i po zimie po za tym kiedy ona przyjdzie, dasz rade pozytywne nastawienie to połowa sukcesu pamiętaj o tym:))

  • grgr83

    grgr83

    10 stycznia 2014, 22:40

    Faktycznie zimą gorzej z takimi dietkami. Gratuluję spadeczku :)))

  • Wisienkawlikierze

    Wisienkawlikierze

    10 stycznia 2014, 19:27

    O tak, taki gadżet to rewelacyjna sprawa:) Ja teraz staram się przestawić na jedzenie mnóstwa warzyw, ale do tego np. gorąca kasza jaglana czy inna. Na razie nie jest mi zimno, ale pamiętam, że ręce i stopy miałam jak lody, kiedy byłam na bardziej rygorystycznej diecie. Teraz już nie chcę tak rygorystycznie, ale za to na stałe. Masz piękną wagę, aż miło:))) Daję sobie ten rok na dojście przynajmniej do 69:)))

  • Idziulka1971

    Idziulka1971

    10 stycznia 2014, 18:38

    Dokładnie, mamy nieodpowiedni klimat do tej diety, to dieta dobra od późnej wiosny do jesieni póki jest ciepło. 2 dni w tygodni to dobra opcja, muszę o tym poczytać bo wydaje się ciekawa. Buźka :)

  • Kore2013

    Kore2013

    10 stycznia 2014, 18:32

    oj znam to telepanie z zimna, łączę się w bólu

  • martini244

    martini244

    10 stycznia 2014, 15:38

    Mi to ciagle zimno-moze masz racje,ze na takie diety najlepszy okres to lato,bo cieplo i duzo sezonowych warzyw i owocow:)

  • pitroczna

    pitroczna

    10 stycznia 2014, 15:18

    zimna to rzeczywiscie ciezka sprawa, tez mam problem z marznieciem jak jem mniej konkretnie...

  • bea3007

    bea3007

    10 stycznia 2014, 14:25

    OJ nie dobrze, że tak marzniesz. Miłego weekendu życzę :)

  • aeroplane

    aeroplane

    10 stycznia 2014, 14:14

    najlepszy gadzet pod sloncem :)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    10 stycznia 2014, 14:04

    Szkoda, że ludzie wolą stawiać na inne gadżety niż ten we wpisie powyżej :)

  • Zaczarowana08

    Zaczarowana08

    10 stycznia 2014, 14:00

    P.S. Kiedyś czytałam, że owoce i warzywa mają działanie wychładzające organizm.

  • Zaczarowana08

    Zaczarowana08

    10 stycznia 2014, 13:59

    Świetny ten "gadżet" :D Szkoda, że tak mało osób zauważa piekno natury :/

  • xwxexrxoxnxixkxa

    xwxexrxoxnxixkxa

    10 stycznia 2014, 13:57

    oj bedzie dobrze :)bardzo apetyczne tło :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.