Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak ja lubię poniedziałki :))


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Weekend był krótki bo w sobotę musiałam przyjść do pracy za szefową.
Nic to przynajmniej szybko zleciało.

Dziś taki poniedziałek jak lubię najbardziej, czyli  rano w pracy.

To już piąty weekend z dietą WO, co równa się piąty weekend bez żadnej wpadki dietetycznej. 
Duma mnie rozpiera jak cholera, bo tak długo grzecznie na MŻ nie potrafiłam wytrwać.
Słodyczowa szuflada w kuchni pełna po brzegi, i cukierki i czekolady i batoniki i jeść nie ma komu.  Cieszę się że mogę takie rzeczy mieć w domu i przechodzić koło nich obojętnie.
Jeszcze wczoraj mężowi zachciało się racuszków z jabłkami, wiec usmażyłam i nawet ślinotoku nie dostałam.

Wczoraj był dzień leniuchowania. 
Nie znaczy to jednak że był to dzień nie robienia niczego. Dla mnie dzień leniucha to taki że nie muszę nigdzie z domu wychodzić i wszystko co mam do zrobienia robię po woli bez pośpiechu i ograniczeń czasowych.
Było więc poranne gotowanie obiadku, dla męża mięsko i surówka, dla mnie zupka.
Mała przerwa na relaks i ćwiczenia w ramach walki o ładny brzuszek:
-hula-hop 60 minut
-orbi 60 minut w spodenkach neoprenowych
-180 brzuszków
Po tym wszystkim kąpiel i peeling z kawy, a na koniec mazianie i foliowanie.

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
      ...
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • lukrecja7

    lukrecja7

    30 września 2013, 20:08

    zazdroszczę Ci abstynencji słodyczowej!

  • lilu1986

    lilu1986

    30 września 2013, 17:30

    To żadne lenistwo ;P Ja uskuteczniam leżing w chorobie, jedyny wysiłek to spacery z psami :)

  • bea3007

    bea3007

    30 września 2013, 15:43

    Ładny mi dzień leniuchowania :) Pozdrawiam

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    30 września 2013, 14:10

    Czytam i aż się rumienie. :))

  • vita69

    vita69

    30 września 2013, 13:48

    zawsze się usmiecham jak czytam Twoje wpisy:)) potrafisz zarażać pozytywną energia:)) jak się patrzy na Ciebie jak dietkujesz i ćwiczysz to az później samemu chce się bardziej działac:)) .............przy masażu bańką chińska wszystko mnie strasznie bolało:( wyrzuciłam ją..............nie wytrzymywałam, ale Ty może dasz rade:) kupiłam sobie masażer elektryczny (zasysający) jednak teraz nawet nie wiem gdzie leży więc nie używam:(

  • holka

    holka

    30 września 2013, 13:48

    Wisienkawlikierze powiedziała wszystko co i ja chciałabym powiedzieć....jesteś MISTRZYNIĄ :)

  • Wisienkawlikierze

    Wisienkawlikierze

    30 września 2013, 12:35

    Ja też jestem z Ciebie dumna, Millu!!! Jesteś moją inspiracją:) Nikt mi nie powie, że jak człowiek dla siebie tyle dobrego robi, ile Ty, to nie da to efektu. Musi dać! Wszystkie wymówki są guzik warte, bo to tylko nasze lenistwo i brak konsekwencji przeszkadza nam w osiągnięciu celu. Szacuneczek dla Ciebie za konsekwencję, wytrzymałość i silną wolę!!! Buziaki:***

  • SzczuplaMonika

    SzczuplaMonika

    30 września 2013, 11:21

    E, widzę, że nie jest tak źle :) A głodna nie chodzisz?

  • Joannaz78

    Joannaz78

    30 września 2013, 11:15

    Ah jaka ty wytrwala chyle czola

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    30 września 2013, 11:15

    Uwielbiam Cię :)

  • SzczuplaMonika

    SzczuplaMonika

    30 września 2013, 10:56

    ha, ja wiem że do kanapek warzywa to nie problem, kroisz i masz ;) A jak wykombinować bez pieczywa/glutenu i żeby było mało praco- i czaso- chłonne, oto jest pytanie ;) I jeszcze żeby Mój wybredny "brzuch-mnie-boli-jak-zjem-niedobre" Mąż to zjadł... Czy w tej diecie WO jest dużo przyrządzania? Wyobrażam sobie bardzo dużo, tak z pół nocy przy garach ;) Wyprowadź mnie z błędu jeśli nie ;)

  • gruszkin

    gruszkin

    30 września 2013, 10:53

    Ale skłony to też dobry trening ;P A jakie masz kółko? Z wypustkami? Ponoć dziewczyny mają od niego siniaki

  • gruszkin

    gruszkin

    30 września 2013, 09:39

    Jako dziewczynka kręciła hula hop, pewnie jak każda z nas. A teraz próbowałam takim dziecięcym i nie umiem... wtórny analfabetyzm. Umiałaś cały czas, czy musiałaś na nowo się uczyć? No i co z tego, że wstałam wcześniej, jak zasnęłam o 7 na kanapie na ponad godzinkę i teraz czuję się rozbita?

  • marusia84

    marusia84

    30 września 2013, 08:35

    Super !

  • monsia85

    monsia85

    30 września 2013, 08:02

    swietnie jestes cudna tak trzymaj u mnie tez zaczal sie 5 tydzien extra !!!

  • Kamila112

    Kamila112

    30 września 2013, 07:53

    Miłego Dnia :)

  • Maarzenaaa

    Maarzenaaa

    30 września 2013, 07:17

    Wow! Ależ Ty bardzo o siebie dbasz, super! Mnie zaintrygowały te spodenki "neoprenowe?" Co to za wynalazek? Może chciałabyś napisać o nich dodatkowy wpis, będę wdzieczna :-*.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.