Sama jestem zadziwiona że tyle na tej diecie wytrzymałam.
Zaczynając marzyłam o przetrwaniu jakoś 2 tygodni, a tu nie wiadomo kiedy minęły 4.
Zostały już tylko 2 i jestem pewna że miną bez najmniejszego problemu.
Siły i energia nie opuszczają mnie, nie powiem zaczynam już po wolo myśleć o wychodzeniu z diety. Od czego zacząć i w jakich ilościach.
Muszę się do tego przygotowywać, w końcu dwa tygodnie to już tak nie wiele.
8 października jadę do mojej pani doktor do CO. Tym razem jestem pewna że wykładu na temat wagi nie będzie.
Walka o ładniejszy brzuszek rozpoczęta.
Do chodzenia na orbim zakładam spodenki neoprenowe, wracam też do brzuszków, a od 07.10 zaczynam a6w, czekam tylko na Vionkę która obiecała ćwiczyć ze mną, do łask wróciło też foliowanie brzuszka, dziś już 3 dzień.
Ćwiczenia i wczoraj i dziś zaliczone.
Wczoraj orbi 60 minut.
Dziś orbi 120 minut i 120 brzuszków.
Waga, myślę że jak będzie 60 kg to starczy, czyli jeszcze 5 kg do zgubienia.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
kuska23
26 września 2013, 22:25ulala jaka motywacja:) mój typ jak nic;P mimo ze kocham męzczyzn...
Skania79
26 września 2013, 20:45I jeszcze na chatę się chciał wbić :))) Ma fantazję :)
ewela22.ewelina
26 września 2013, 16:14no i super ze dajesz rade:)
holka
26 września 2013, 13:41Znowu będę się powtarzać...Twoja konsekwencja jest wprost NIESAMOWITA! Wiem,że na pewno zrobisz tą serię a6w bo już nie raz tego dokonałaś :) a moja motywacja wciąż śpi...ale dobrze,że jesteś dobrze,że piszesz lubię czytać i lubię Twoją obecność tutaj :) Powodzenia!
naja24
26 września 2013, 12:50Powodzenia na pewno się uda, mnie też jeszcze 5 by wystarczyło no i też muszę wrócić do brzuszków bo po sezonie grillowo piwnym słabo to wygląda :) miłego dnia
ibiza1984
26 września 2013, 12:27Wytrzymać na WO wcale nie jest tak trudno jak każdemu się wydaje. Dopóki człowiek nie przekona się na własnej skórze - dopóty będzie się bał jak my :)
monsia85
26 września 2013, 11:155 kg to tak nie wiele a zarazem duzo zycze powodzenia !!
Edzia.slupsk
26 września 2013, 11:09DAJESZ MALEŃKA... DAAAJESZ i ani się obejrzysz i 5 na minusie
Skania79
26 września 2013, 11:02Podziwiam Cię za to WO :))))
Malgoska39
26 września 2013, 09:53powiedz mi dlaczego większość ludzi mi odradza W-O???? Fakt, czułam się wczoraj o-kro-pnie!!! ale dzisiaj juz jest ok. Nie mam pomysłów na dania warzywne i pożywne. Może zupa dyniowa..... Może pomidorowa...., kurde, chyba najgorsze dla mnie jest to wymyślanie dań i szukanie produktów, a potem gotowanie inaczej niż zawsze...... Dla mnie ta dieta to desperackie posunięcie.... Buziolki....
good.day.my.fat.angel
26 września 2013, 09:52Tak! Kojarzysz mi się właśnie z foliowaniem brzuszka, hihi :D Powodzenia :) Ale jestem ciekawa co doktorka Ci powie :)
wionaa
26 września 2013, 09:46obiecalam i slowa dotrzymam- lubie z Toba a6w ;) , Musze poczytac o Tej Waszej dietce
bea3007
26 września 2013, 09:43Mamy podobny cel, tylko ja 7,5 kg do zagubienia. Pozdrawiam
WielkaPanda
26 września 2013, 09:27Mnie się też marzy płaski, jędrny brzuszek ale nie lubię ćwiczyć bo boli...
Chocolissima
26 września 2013, 09:14no i cóż moge napisac...pięknie Ci idzie :)
magkru21
26 września 2013, 09:14Super Ci idzie , ja mam nadzieję że do końca roku będę mogła powiedzieć że przestaję się odchudzać bo osiągnęłam swój sukces ;)))) dzięki Tobie wiem że to możliwe ;)) jeszcze raz Gratuluję Ci takiej wytrwałości ;))))