Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest świetnie :))

Świetnie,że tak doskonale dopasowała się do Ciebie ta dietka WO :-D

komplementy od innych sa super motywacja :)

podziwiam....ja wytrwałąm 3 dni...czułam sie fatalnie,cisnienie skoczyło..nie mogłam kontynuowac...moze powtórze-hmm zobacze ,bardzo bym chciała!!czekam na fotki porównawcze!!pozdrawiam!!

Niesamowita jesteś :)

Bejbe, jeszcze się za tą dietę nie zabrałam tylko dlatego, że jestem przekonana, że jej nie podołam... Ale jak czytam Ciebie... Nie brakuje Ci rybki, serka( białka w ogóle...) ?- w sumie wysiłek fizyczny wymaga dostarczanie białka do organizmu. Białko to główny budulec mieśni, a tłuszcz -stawów. Niesamowite, że organizm sie tego od Ciebie nie domaga... Spytam wprost...Nie skrzypią Ci kości? :)))))

Kurczę... Kiedy Ty miałaś jeszcze to 75? Wcale nie tak dawno! :)

Fajnie miec takie osoby co zauwazaja kazda zmiane i dopinguja:)Gratuluje Ci tych zmian:)

bo ta dieta nie jest dla wszystkich:( ale sama widzisz jaka jest fajna i zdrowa:).............ja dzisiaj też do 13-tej:) miłego weekendu

Witaminy z warzyw i owoców robią swoje :) gratuluje, super Ci idzie :)

Kilogramy nie zawsze w Ida w parze z wygladem ... Gratuluje ... I dziekuje za mile slowa.... ;)))

Zaciekawiłaś mnie tą dietą, czas poczytać :)

Hej!Tak też właśnie zrobię - bo teraz wydać ponad 100zł na stanik żeby ponosić może 2 miechy .. No way ... A co do twojego wpisu, że taraz większą różnicę widzisz to ci wierze, bo i zmiana life style i ćwiczonka ..to nawet mała zmiana wagi robi wielkie wrażenie :) Miłego dnia!!!

Opisuj wszystko po dietce, to będę brać dobry przykład:))) Jestem Ci bardzo wdzięczna za przybliżenie mi tej diety WO, to i ZO zgapię;))) Udanej soboty!:***

Kolejny dowód, że nie kilogramy się liczą. Miłego siedzenia do 13 :P