Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żeby nie było , że ja zawsze taka grzeczna!!!!


Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.

Piątek - grzecznie!

Sobota - dzień rozpustnicy.

Zrobiłam drugi test. Wyszedł negatywny , a @ nadal nie ma , chociaż brzuch zaczyna pobolewać.

Wczoraj popłynęłam , i to całkiem nieźle.

Najpierw był kebab!

Chodził za mną od kilku tygodni , a że sobota to dzień w którym pozwalam sobie na to czego nie jem na co dzień to zaszalałam. Pyszny był , piekielnie ostry ,świetnie działający na trawienie.
Na tym szaleństwo jedzeniowe jednak się nie skończyło , bo u nas maję jeszcze w ofercie baklawę!
   

Zafundowałam sobie kawałeczek tej słodyczy! Potwornie to słodkie , ale pyszne.

Najadłam się tym tak że kolacji już nie było.

Oczywiście jadłam te pyszności bez najmniejszych wyrzutów sumienia bo rano zaliczyłam 
-60 minut hula-hop
-60 minut orbiego 
-6 dzień a6w

Plan na dziś
-grzeczna dieta
-dużo płynów
-zero słodyczy
-7 dzień a6w
-skalpel
-mazianie i foliowanie.

Motto na dziś:
Kto chce, szuka sposobu; Kto nie chce, szuka powodu….

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
Ashlynn Brooke, Stringi, Biust
*Dziękuję za wszystkie komentarze.

  • MagdalenazWenus

    MagdalenazWenus

    10 marca 2013, 21:39

    pyszne grzechy

  • justyna.ja85

    justyna.ja85

    10 marca 2013, 21:19

    Taka rozpusta ale ćwiczenia były więc nie jest źle. U mnie się w końcu zjawiła @ i mam nadzieję że waga w końcu ruszy!

  • kuska23

    kuska23

    10 marca 2013, 15:06

    takie odstępstwa od diety nieraz poprawiaja metabolizm;-)

  • holka

    holka

    10 marca 2013, 14:58

    To dobrze,że jesteś człowiekiem :-)....podoba mi się Twój pomysł,żeby raz w tygodniu bez żalu wciągnąć coś na co ma się prawdziwą ochotę...mam zamiar to zastosować w pozostałe 6 dni tygodnia być grzecznie na diecie :D Motto to prawda najprawdziwsza z prawdziwych....

  • good.day.my.fat.angel

    good.day.my.fat.angel

    10 marca 2013, 12:46

    Toż to wcale nie aż takie grzesznie! ;)

  • aeroplane

    aeroplane

    10 marca 2013, 12:17

    mmm baklawa :DD

  • marusia84

    marusia84

    10 marca 2013, 10:50

    Mniam .... :-) też sobie wczoraj pozwoliłam :)

  • anikah

    anikah

    10 marca 2013, 10:07

    kebebkik też bym zjadła, koło mnie otwierają fajną knajpkę grecką z kebabami więc będzie mnie kusić ;) baklawy nie lubię za to kiedyś kupowałam od nich rice pudding mniami ;)

  • abiozi

    abiozi

    10 marca 2013, 09:37

    No...no...raz nie zawsze;)

  • Joannaz78

    Joannaz78

    10 marca 2013, 09:15

    Czasem trzeba poplynac, kiedys takie byly dla mnie niedziele z krolewskim obiadem.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    10 marca 2013, 08:39

    to pewnie przyjdzie jak brzuch boli.. o ja cie:D kebab uwielbiam:D raz na jakis czas mozna:D

  • fatangell

    fatangell

    10 marca 2013, 08:25

    zjadło by się takie pyszności ;)

  • agulekx3

    agulekx3

    10 marca 2013, 07:50

    ale mi narobiłaś ochoty na takie ciacho ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.