Dziękuję za wszystkie pocieszające komentarze pod wczorajszym wpisem.
KOCHANE JESTEŚCIE!!
Dziś już samopoczucie lepsze.
Pamięć pamięcią , wspomnienia , wspomnieniami , były , są i będą.
Kiedyś się przyzwyczaję , wrócę do normalności , a ona ...
Ona na pewno gdzieś tam jest , może nawet bliżej niż mi się wydaje.
Wczoraj była akcja poprawiania sobie samopoczucia.
Nic tak nie poprawia kobiecie humoru , jak wizyta u fryzjera czy zakupy.
Ja zaliczyłam fryzjera. Dużych zmian nie ma , wyrównałam końcówki co by włoski ładnie i równo rosły , a że nie chciałam modelowania , a moje włosy jak są mokre to się kręcą więc pani fryzjerka potraktowała je czymś utrwalającym loczki i wyszłam z salonu na dziką owcę czy jak mój mąż nazywa ową fryzurę na kudłatka.
Wieczorem wpadło jeszcze troszkę alkoholu i słodkie co nie co.
Wiem kiepski sposób , ale najważniejsze że samopoczucie się poprawiło.
I jeszcze , jedna miła rzecz.
Wieczorem odezwał się mój przyjaciel (kiedyś coś więcej nas łączyło) że po 20 będzie w kraju i czy będę chciała się spotkać. Wymieniliśmy kilka smsów i nagle telefon dzwoni. Patrzę jego numer. Powiedział że fajnie się pisze , ale chciał usłyszeć choć na chwilę mój głos. Miło mi się zrobiło.
Dziś niedziela dzień leniwca , ale że wczoraj orbiego nie było to pewnie poćwiczę dziś wieczorem.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuje za wszystkie komentarze.
kuska23
17 grudnia 2012, 09:04Buziaczki Kochana :*
Wisienkawlikierze
17 grudnia 2012, 08:44Dobrze, że humor Ci się poprawił. Mocno Cię przytulam:***
cambiolavita
17 grudnia 2012, 00:32No to sykuja Ci sie ciekawe dni po 20... :) Szkoda , ze nie mozemy zobaczyc Twojej nowej fryzukrki...
Dysiulkaaa
16 grudnia 2012, 23:18Valdi4320 jaki był powód Twojego blokowania mnie? ;) Bo nagle nie mogę nawet Ci nic napisać w komentach:( Poza tym kochana... Głowa do góry... Fajnie jest coś zrobić dla siebie :)
good.day.my.fat.angel
16 grudnia 2012, 22:59Mnie też czeka fryzjer w tym tygodniu :) Ciekawa jestem czy doczekamy się kiedyś Twoich zdjęć? ;)
Valdi4320
16 grudnia 2012, 20:40a ja jestem w misiach czy szproteczkach :))
anikah
16 grudnia 2012, 20:04Cieszę się że dziś już u ciebie lepiej ;)
ibiza1984
16 grudnia 2012, 17:37Co było, a nie jest nie pisze się w rejestr, dlatego o lekkich wpadkach humoru zapomnij, jedziemy dalej już bez autopilota :)
MagdalenazWenus
16 grudnia 2012, 14:42fajnie,ze fryzjer zadzialal,ale ta panna ma balony
SzczuplaMonika
16 grudnia 2012, 14:07Skąd Ty bierzesz te leżące piękności? ;)