Czasu coraz mniej.
Od wczoraj tak jak obiecałam grzeczna jestem.
Nie powiem żeby było łatwo.
W zeszłym miesiącu przed okresem byłam przeziębiona i apetytu na nic nie miałam , teraz zjadła bym wszystko , aby dużo i najlepiej słodko.
Z mięs i ryb to ja najbardziej lubię czekoladę!
Leży sobie taka gadzina w szufladce w kuchni i kusi. Do słownie słyszę jak mnie woła!
Mój największy wróg!
A wygląda tak niewinnie i niepozornie.
Jak na razie , ja wygrywam 1:0 . Wczoraj udało mi się jej oprzeć , dziś dzień jeszcze się nie skończył.
Ćwiczenia.
Wczoraj - orbitrek 60 minut , 22 dzień a6w.
Dziś - orbitrek 60 minut , 23 dzień a6w.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
azile1987
5 grudnia 2012, 05:58gratuluję! ja znając siebie od razu bym ją pochłonęła....
monica31
4 grudnia 2012, 21:59Widze ze sie nie poddajesz i cwiczysz :) Tak trzymac:) bede brala z Ciebie przyklad :) Pozdrawiam
kuska23
4 grudnia 2012, 21:40możesz mi dać na przechowanie to nie będzie kusic:-):-):-)
Wisienkawlikierze
4 grudnia 2012, 20:46Dzięki, Milu! Czekolada, mniam, też lubię... Ale z umiarem, z umiarem;D Buziolki:***
Marta.Smietana
4 grudnia 2012, 20:11E tam. przecież czekolada jest niedobra :)
hwhwhw72
4 grudnia 2012, 17:10to moja ulubiona!!!
wandalistka
4 grudnia 2012, 15:02Ty to tak jak moja kuzynka:))) dla niej najlepszy owoc to ziemniak:))))))))
martini244
4 grudnia 2012, 14:12wyrzuc ja....moj chlopak zawsze mowi,ze ze slodyczy najbardziej lubi kielbase;D
Edyta1991
4 grudnia 2012, 13:51sprezentuj czekoladę sąsiadce, najlepiej tej co życzysz niezbyt dobrze:) niech zje sobie :) a Ty będziesz mogła mieć wolne myśli od tej "gadziny" :) dasz radę, na pewno!!
marusia84
4 grudnia 2012, 13:33chapnij GORZKĄ - DUŻO MNIEJ KALORYCZNA , A ZASPOKAJA APETYT NA SŁODKIE I DUŻO MAGNEZU MA !! podziwiam za ORBIEGO PO 60 MIN TO BYM CHYBA PADŁA :)))