Sobota pracująca , więc mam czas na siedzenie na necie , oczywiście w większości na V.
Chyba jestem uzależniona.
W domku pewnie jeszcze bym w wyrku leżała . O tak!
Syrop z cebuli chyba działa , kaszel łagodnieje.
W dzieciństwie strasznie nie lubiłam tego syropu , wczoraj przed pierwszą dawką mocno się wzdrygałam , ale wcale nie jest taki tragiczny. Piłam już gorsze świństwa.
Czasem na to co najprostsze trudno wpaść !
I coś dla pań o dużych biustach , czyli też i dal mnie !
Zważyłam się dziś , tak z czystej ciekawości.
Waga stoi jak zaklęta.
Dieta bez ćwiczeń nie przynosi żadnych efektów , ale jest też pociecha że całkiem dobrze się odżywiam skoro waga stoi.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuje za wszystkie komentarze.
ibiza1984
24 listopada 2012, 21:53Tak jak ten pies wyglądam co rano, mniej więcej wtedy, kiedy dzwoni budzik i muszę wstawać do pracy :)
majakowalska
19 listopada 2012, 08:16jaki słodki piesiu:))
jeszczeimpokaze
18 listopada 2012, 22:15Zazdroszczę takie nadwagi ;) u mnie w piersiach nie lubi się odkładać, a szkoda :/
Wisienkawlikierze
18 listopada 2012, 19:26A nie, sorki, już widzę;)))) Załadowało się... widać długo trzeba było takie melony ładować, he he he...;P
Wisienkawlikierze
18 listopada 2012, 19:25Piesioooo, jaki kochany!!!!:))) Ja nie lubię tego syropu, ale działa! To dla pań z dużym biustem się nie pokazało...(???) Buziolki:***
sziszazi
18 listopada 2012, 06:47Do syropku wyciśnij cytrynę i jest o nieeeebo lepszy! Zdrówka Kochana!!!
kuska23
17 listopada 2012, 20:52mi nadwaga rozkłada się wszędzie po trochę;-) ale pierwsze chudnie biust :-\
Zytong
17 listopada 2012, 18:10wypróbuj napar z majeranku....jesli cebula za bardzo nie pomoże..:) my juz prawie zdrowe - odpukać ;)
anitka24
17 listopada 2012, 15:48też bym tak lulała !!! kuźwa ale wielgachne cycki :-/
aeroplane
17 listopada 2012, 13:51o mamo, jakie wielkie cyce :O
wandalistka
17 listopada 2012, 11:39no widzisz jestem chyba masochistką pod tym względem:( naprawde jak mam jakiś bat nad sobą to lepiej działam:) fajna ta fotka z psiakiem:) ja pewnie też tak leżałabym jak bym została w domu:))))) fajnie, ze ten syrop Ci pomaga.....ja wczoraj po południu poczułam sie lepiej, na noc nie wzięłam żadnych prochów i dzisiaj rano znowu jest trochę gorzej.......muszę dokupić moje saszetki w aptece:) zdrówka życze!
LilianWhite
17 listopada 2012, 11:19he, he, demotywator świetny, ale w moim przypadku nadwaga skupia się na brzuchu i pupie, więc nie ma rady trzeba się odchudzać :D O, ja też bym sobie jeszcze poleżała. Trzymaj się, miłego dnia. Pozdrawiam :)
cattia
17 listopada 2012, 09:32nie chcę Cię do niczego namawiać, ale na mnie zawsze działało na zastój małe pofolgowanie, ale małe, bez szaleństw, a ostatnio nawet potw. to moja dietetyczka;)