Wszystko by było dobrze gdyby nie ten wstrętny katar.
Głowa nie boli , gardło nie boli , za to katar rozpanoszył się na dobre.
Myślałam że wieczorem uda zrobić mi się a6w , ale z nosa dosłownie kapało mi jak z niedokręconego kranu więc musiałam dałam sobie spokój.
Dziś jeszcze pewnie też będę musiała ćwiczenia odpuścić , zwłaszcza że mąż w domu , po za tym jak ćwiczyć jak co pięć minut trzeba nos wydmuchać.
Zaczyna mnie to już denerwować!
Chyba przyzwyczaiłam się przez ten październik do codziennych ćwiczeń i po prostu brakuje mi tego.
Dieta nie zbyt wzorowa , a wczoraj to się przed 21 zorientowałam że nie jadłam kolacji , ale że było już późno to sobie ją odpuściłam , zresztą głodna nie byłam.
Dziś na śniadanie też zjadłam połowę mniej niż zwykle , zbliża się pora drugiego śniadania , a ja głodna jakoś nie jestem.
Poniedziałek dniem ważenia więc z rana wlazłam na wagę . I miłe zaskoczenie bo na wadze tyle samo co 1 listopada , a do okresu raptem 2 czy 3 dni.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
plichcia
6 listopada 2012, 09:24wiesz co nie ważyłam się po bo jak zaczęłam jeść w sobotę normalnie to trochę przesadziłam i nie chciałam się zdziwić negatywnie na wadze i do tego czuję że wodę przytrzymuje. Więc nie wiem ale miałam wrażenie że schudłam przez ten tydzień :)
anitka24
6 listopada 2012, 07:01zdróweczka kochana :-)
MagdalenazWenus
5 listopada 2012, 22:42Odpoczywaj,zobaczysz,szybko minie.
marusia84
5 listopada 2012, 18:05Musisz uzbroić się w cierpliwość, bo katar podobno 7 dni trwa :)))....albo tydzień :)))
azile1987
5 listopada 2012, 13:47Zdrowiej!!! buziak.
Jutka25
5 listopada 2012, 12:26Zdrówka;) Katar jest okropny, cirrus polecam :) 3 dni i po nim:) Miłego dnia :)
wandalistka
5 listopada 2012, 11:59mi waga przy @ idzie dopiero w trakcie w górę:((( ciesz się, ze masz inaczej:) bo sa szanse na bardzo fajną wagę za parę dni. Ja jak mam taki katar to zakraplam Otrivinem i mam spokój naprawdę na długo:))
Wisienkawlikierze
5 listopada 2012, 10:16No sorki, niechcący tak z tą czekoladką wyszło, heh... A Ty na kapiący nosek może spróbuj zastosować Acti-trin lub Sudafed. I dużo witaminy C, jest taka rozpuszczalna 1000 mg. Kataru nienawidzę, to jest okropne, jak tak kapie, a potem zatyka:( Współczuję Ci bardzo! I życzę zdrówka!!! Buziaki:***
majakowalska
5 listopada 2012, 09:05zdrówka , zdrówka i jeszcze raz zdrówka :))
aeroplane
5 listopada 2012, 08:51zdrowiej kochana!
kubinka
5 listopada 2012, 08:37oj szybciutko wracaj do zdrówka!
kuska23
5 listopada 2012, 08:34no to zdrowka życzę:-*