Za oknem szaro , niebo zaciągnięte deszczowymi chmurami.
Nie wyspałam się , jak budzik zaczął dzwonić miałam ochotę cisnąć nim o ścianę , albo wywalić przez okno. Co za idiota wymyślił żeby w sobotę do pracy przychodzić! A ... już sobie przypomniałam mój prezes taki mądry , sam ma wolne , ale jego niewolnicy już nie.
Gwarantuję że jak by mi ktoś teraz podusie na biurku położył to przytuliła bym łepek i zasnęła w 5 sekund.
Nawet kawa nie pomogła.
Nic jakoś się przemęczę do tej 14. To co najważniejsze już zrobiłam.
Dla zabicia czasu będę okupowała V
Wczoraj len towarzyszył mi cały dzień. W domu się obijałam , w pracy się obijałam. Jedyna aktywność to wieczorem na wieś pojechaliśmy i pozbierałam sobie trochę ziemniaków , żaden wyczyn tylko 10 kg czyli jakieś 5 minut na polu.
Obżarłam się za to jak bąk
Dostałam chyba ze 3kg winogron i były takie pyszne , takie słodkie że nie mogłam się oprzeć. Pochłonęłam pewnie z pół kilograma , a może więcej.
Dzisiaj biegam do kibelka , bo mi winogronka jelita czyszczą.
Na dziś konkretnych planów brak.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
kate3377
27 sierpnia 2012, 08:34U mnie winogrona leżą w lodówce i czekają na swój wielki dzień;)
anitka24
26 sierpnia 2012, 19:44było mi bardzo cięzko bez was :-( ale już jestem z wami :-)
Integra
25 sierpnia 2012, 11:47czasem warto się polenić aby innego dnia dać z siebie 200% normy :) oby do 14 czas tobie szybko minął :) pozdrawiam
Nejtiri
25 sierpnia 2012, 09:50...no a wszystko przez tę pogodę.. ja odczekam jeszcze 15 minut (zgodnie z zaleceniami dietetyczki, ze kawka najlepiej nie ze sniadaniem, czy tuż po, ale ale godiznke po) i tez lece po kawusie!! Juz minuty odliczam. hehe.
MllaGrubaskaa
25 sierpnia 2012, 09:49Do łóżka ja bym z chęcią poszła tylko w pracy muszę siedzieć !
merry94
25 sierpnia 2012, 09:40mniam tez lubie wnogronka:D:* a co do pogody to pozazdroscic, bo u nas parno i duszno:|
cattia
25 sierpnia 2012, 09:28u mnie też pochmurno, ale w sumie jak się siedzi w mieście, to nie wiem czy to tak źle, chyba jednak lepiej od upałów;) co do dietetyka, to ja zawsze też sama się odchudzałam i zawsze się udawało, a w tym roku nie, więc się zdecydowałam i nie żałuję;)
MarzeniaSieSpelniaja
25 sierpnia 2012, 08:47no pogoda dziś paskudna, deszczowa i senna. Może jednak fajny będzie dzień. Życzę ci miłego dnia.
Joannaz78
25 sierpnia 2012, 08:13Tobie rowniez milego dnia I oby czas szybko minal w pracy