W lotka 6 nie trafiłam , ba nawet nędznej 3 nie miałam.
Czas więc powrócić do normalnego rytmu dnia codziennego.
Nie chce się bo lenistwo było takie przyjemne , ale są i plusy tej sytuacji.
Mniej czasu , więcej zajęć , czyli trzeba bardziej się sprężać żeby ze wszystkim się wyrobić.
Więcej zajęć , więc łatwiej trzymać dietę , bo czasem nawet zapomina się o jedzeniu.
Jak wchodzę w taką dyscyplinę to i jakoś prędzej i czas i chęci do ćwiczeń potrafię znaleźć.
Tak wiec nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Dziś od rana.
- orbitrek 60 minut
-hula-hop 40 minut
- żarcie dla psa ugotowane
-obiad dla nas ugotowany
-gary pozmywane
Teraz mam półtorej godzinki luzu i do pracy.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
justyna.ja85
9 sierpnia 2012, 14:31Os samego rana tyle już zrobiłaś, szok! I Ty mi mówisz, że Ci się nie chce? Ty nie wiesz co to znaczy :P
mritula
8 sierpnia 2012, 12:29Miłego dnia :)
azile1987
8 sierpnia 2012, 11:08Fajnie, że masz czas z rana na to wszystko ja muszę niestety na wieczór wszystko zostawiać...
MagdalenazWenus
8 sierpnia 2012, 10:43ale dajesz z cwiczeniami!No a z totkiem przynajmniej nie powiesz ,ze ie probowalas.
Pesttka
8 sierpnia 2012, 10:33ouu masz tępo i zawzięty charakter - podziwiam no i powodzenia :))
plichcia
8 sierpnia 2012, 10:29kiedy ty to wszystko zrobiłaś? jestem pełna podziwu.
klopsik28gda
8 sierpnia 2012, 10:29Milego Dnia :))
kate3377
8 sierpnia 2012, 10:17Trzeba było odpoczywać zamiast tak ciężko pracować;))
Joannaz78
8 sierpnia 2012, 10:15Miłego dnia, a szczególnie ze tyle pozytywow w tym wszystkim widzisz