Witam o poranku , ja już na nogach. Zboczenie zawodowe czy muszę czy nie wstaję rano.
Piątek był kolejnym udanym dniem. Nawet bardzo bo w końcu zmobilizowałam się do ćwiczeń , samą dietą u mnie nie wiele da się zwojować trzeba ruszać tyłkiem.
Kondycja jednak się pogorszyła bo na orbim dałam radę popedałować tylko 45 minut.
W piątek nie zależnie od wagi chyba jednak mini będzie. Kolega mnie męczy.
-Za tydzień młoda w mini do pracy przychodzi.
- No nie wiem zobaczymy?
-Co zobaczymy? Powiedziałaś na dzień dziecka , a w piątek 1 czerwca!
-Wiem , ale nie wiem czy ja powinnam chodzić w takich spódniczkach.
- Nie wymiguj się!OBIECAŁAŚ!
-A Ty taki łatwowierny.
-OBIECAŁAŚ!!!! Po ulicach wieloryby w mini chodzą , ty przy nich to miss polonia! OBIECAŁAŚ!
- To ja w piątek może dzień urlopu wezmę.
- Wiesz , co teraz to już zaczynasz sobie w uja , lecieć! OBIECAŁAŚ!
I tak wczoraj miałam cały dzień , a to "OBIECAŁAŚ" to jeszcze mi w uszach brzmi.
Tak wiec zrobię mu może tę przyjemność i założę tą mini .
Co do dzisiejszego tytułu.
Tak więc kochane , waga wagą ,ale warto zaprzyjaźnić się z centymetrem.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
duszka189
28 maja 2012, 16:38no bo obiecałaś;)))!!!!!!!! ale ty dajesz czadu na tym orbitku ja się leń ćwiczeniowy zrobiłam, choć wiem że sport to najlepszy wspomagacz diety:)
patrycja1804
28 maja 2012, 00:23dokładnie, teraz musisz założyć ;)
ibiza1984
27 maja 2012, 10:37Zdecydowanie się zgadzam w kwestii mierzenia. Dlatego waga wagą, ale centymetr to mój przyjaciel przez ostatnie kilka miesięcy :) Te kilka kilo nie motywuje mnie tak jak te kilkadziesiąt centymetrów! Do piątku niedaleko, a założę się, że kolega wcale nie bajeruje - tylko zwyczajnie jest obiektywny w ocenie. Będziesz wyglądać bombowo w tej mini! :) PS. Tłuszcz vs mięsień - przeraża mnie to zdjęcie :/ Może nie samo zdjęcie, ale bardziej ten tłuszcz ;/
madziek1987
27 maja 2012, 09:31Racja.Lepiej sie mierzyc niz warzyc...Nawet ewa chodakowska na swoim koncie na fb nawołuje do mierzenia sie.Wskakuj w mini:)
Edzia.slupsk
26 maja 2012, 17:37No to jak "OBIECAŁAŚ" to OBIECAŁAŚ... nie ma wymigiwania sie :) i chcemy zdjęcie mini na Vit... ha a jak
toxicsoul
26 maja 2012, 14:55Załóż mini, załóż. :) Nie tylko dla kolegi ale i dla siebie ;)
agraffka84
26 maja 2012, 14:36Fajne to zdjecie porownawcze. Wskakuj w mini, i pokaz wszystkim, jaka fajna dupa z Ciebie :-)))
MagdalenazWenus
26 maja 2012, 13:20zaloz mini i wez aparat bo ja tez chce zobaczyc.
Bijou1985
26 maja 2012, 09:32załóż mini, jesteś laska ;)
Joannaz78
26 maja 2012, 09:27Tak centymetr to najlepszy przyjaciel. Mi niestety nie tylko brzuch rosnie:(
MllaGrubaskaa
26 maja 2012, 08:13No wczoraj już próbowałam użyć tego argumentu , niestety nie udało się .
gingerka66
26 maja 2012, 08:11no tak ale czy mowilas , ze to bedzie w tym roku? hehe....
cattia
26 maja 2012, 07:42no jak obiecałaś, to mini musi być:) a z tym mierzeniem się zgadzam, jak ćwiczyłam, to też w kg różnicy nie było za bardzo, ale w centymetrach znaczna;))))
nowezycie
26 maja 2012, 07:38Oj tak święta prawda z tą wagą :) trener na siłowni mówił mi już to od samego początku,a ja uparcie waga i waga, a waga nie spadała,z czasem okazało się że ubrania są luźniejsze mimo że waga pokazywała tyle samo.Od czerwca wracam na siłkę,ten maj był zbyt bardzo absorbujący. trener twierdzi,że taki wypracowany mięsięn spala tłuszcz,więc spinamy tyłeczki i na siłownię :-)
zlosnica83
26 maja 2012, 06:48właśnie robię o tym post ;) Pozdrawiam.