Waga nadal ani drgnie. Zawzięło się to szklane ustrojstwo i stoi sobie w miejscu. I niech sobie stoi , w nosie to mam. Żeby się nie stresować wyniosę cholerę z łazienki , zamknę w piwnicy i przytargam z powrotem jak się okres skończy , czyli za jakieś 2 tygodnie , bo koło 20 powinnam być lady in red.
Nie wiem jak to zrobię , nie wiem czy to realne , ale na 1 maja chcę zobaczyć na wadze nie więcej jak 69.5. Od jutra wracam do ćwiczeń i zabiegów ujędrniających. Jak się zawezmę to może się uda.
Marzy mi się od jakiegoś czasu zakup błotka guam . W piątek mam imieninki , może jak dostanę parę złotych (mama i teściowa zawsze dają pieniądze żebym sobie sama coś kupiła) uda mi się go w końcu zakupić
Niedziela jak zawsze pod znakiem leniwca.
Miało być pięknie , wiosennie i ciepło. Niestety słyszę cały czas krople deszczu stukające o parapet. Liczę po cichu że jednak się wypogodzi i może naciągnę męża na wypad i spacer nad zalewem
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
kate3377
16 kwietnia 2012, 13:17Lepiej, że stoi w miejscu niż żeby miała rosnąć prawda?:)
patrycja1804
15 kwietnia 2012, 23:38a co to za błotko guam?????
ibiza1984
15 kwietnia 2012, 21:05Waga też ma czasem swój zły dzień i bywa bardzo kapryśna. Wybaczmy jej.. w końcu jest tylko wagą :D
franczeska85
15 kwietnia 2012, 20:38Ja swoją szklana cholerę śwcisnelam za kosz na pranie i niech tam siedzi do póki nie zmadrzeje!!!! Jak się wezmiesz do pracy to napewno 69 będzie !!!! Powodzenia!!!!
elizabeth87.
15 kwietnia 2012, 19:37Dzięki za słowa wsparcia :)
ewulka15
15 kwietnia 2012, 15:50trzymaj się kochana ;* trzeba się nie poddawac i w koncu waga spadnie :)
cattia
15 kwietnia 2012, 15:433 kg do końca kwietnia to chyba realne;) dietetyczka bierze 160 zł za pierwszą wizytę, a później 40 zł co 3 tyg....
duszka189
15 kwietnia 2012, 13:00u mnie dziś jak i u ciebie, waga zaklęta, pogoda deszczowa, leniwe popołudnie+smutek na twarzy:(
ewela22.ewelina
15 kwietnia 2012, 09:37kochana u mnie to sam wcozrja piekna pogoda dzis dezcz:( ehhh.. napewno sie uda:* zobczysz:D:D:D
WielkaPanda
15 kwietnia 2012, 09:28Moja Baba Waga też nie łaskawa:( Tylko cierpliwość nasz może uratować! Pozdrawiam milusio!
ParaTi
15 kwietnia 2012, 08:46U mnie też pada ;/ a nawet jeśli waga stoi to niejest tak żle bo moja ostatnio poleciala w góre :)
fragolinkaa
15 kwietnia 2012, 08:09Miłego dnia :) schowaj wagę niech Cię nie denerwuje. Też będę miała @ 20kwietnia i akurat wtedy idę na urodziny...mam nadzieję że nie będę zdychać . Za oknem deszcz i ja się pytam gdzie ta wiosna ? Masakra to jest, a w zeszłe wakacje u mnie padało przez cały lipiec więc może w tym roku czas na kwiecień? :) i wszystkiego najlepszego z okazji imienin, składam już teraz bo może mnie nie być na vitalii a nie chce żebyś została bez życzeń ode mnie :) :*
Bezradna1995
15 kwietnia 2012, 07:37A schowaj schowaj ! ;D. Poczeka sobie skurczybyk ;P . Po co masz się nie potrzebnie denerwować ;) ? Pewno, że dasz radę !
gingerka66
15 kwietnia 2012, 07:30Dziekuje Ci kochana za cieple slowa posieszenia.Moj maz narzeka, ze za chuda juz jestem ale wspiera mnie bo wie jak wazne jest dla mnie osiagniecie mojego celu. Wczoraj zaskoczyl mnie totalnie i pozniej przepraszal za te slowa ale ja mu za te slowa dziekuje. Poczulam , ze jest ze mna w tej mojej walce. Ale wracajmy do Twojego wpisu. Zanim schowasz wage w piwnicy zabierz jej baterie coby z tej piwnicy nie kusila bo wszystko z nia mozliwe. a skor @ tuz, tuz to przeciez nie musze Ci przypominac, ze cyferki wtedy szaleja. Pozdrawiam i milej niedzieli zycze:)