Misie Moje Kolorowe!
Zaczynam czuć że kilogramów ubywa , ale że obiecałam nie wchodzić na wagę co dziennie to nie wiem jakie są postępy. Widzę po rękach , nogach i dłoniach że się zmieniają i szczupleją , czuję po spodniach i po biustonoszu , który zrobił się niemiłosiernie za duży pod biustem i sciąga się na łopatki. Wiem powinnam kupić nowy , tyle że przy moim rozmiarze nie dostanę dobrego stanika tanio . Musiała bym wydać koło 100 i nowy nabywać po zgubieniu 5-7kg. Tak wiec jeszcze się przemęczę w tym co mam .
Korciło mnie dzis żeby wlesć na wagę , chodziłam koło niej i chodziłam . Jednak udało się i nie wlazłam , poczekam do jutra.
Wczoraj w pracy zmarzłam jak diabli . Dobrze Ze dzis już troszkę cieplej na dworze to i w budynku będzie cieplej.
Zostałam też brutalnie pozbawiona 2 sniadania. Zrobiłam sobie owsiankę taka ekspresową co się tylko wrzątkiem zalewa.
Kolega pyta - Młoda co jesz??
-Owsiankę .
-Dobra ?
-Bardzo . Chcesz to spróbuj .
Podałam mu kubek i na chwilę wyszłam.
Wracam , a tu kubek pusty ., a kolega z usmiechem od ucha bo ucha !
- Miałas rację ,bardzo dobra.
- No , ale miałes tylko spróbować , a nie pochłonąć cała!
- To przecież spróbowałem , nie moja wina że tego taka mała ilosć była że ledwo zdążyłam smaka złapać.
Ręce mi opadły , zjadłam jabłko.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze!
elizabeth87.
8 lutego 2012, 14:56Bardzo lubię takie ekspresowe owsianki!
Junonaaa
7 lutego 2012, 20:22Zabiłabym takiego kolegę...
Valdi4320
7 lutego 2012, 20:12Hmm :)) no cóż to masz 30 gram mniej :)) hi hi
ooUlka
7 lutego 2012, 19:39Fajnie, że widzisz efekty one zawsze bardzo mobilizują :) Mimo diety jesz tak pyszne rzeczy, że koledzy Ci zabierają? Pogratulować :P Powodzenia :))
marusia84
7 lutego 2012, 12:19Twój kolega jest niewyjęty, może zaproś go na Vitalię? Będzie nas rozweselał !!! A owsianka - pycha, też coraz częściej ją robię. Pozdrowionka
maskotkaaa
7 lutego 2012, 11:40hehe dobry ten kolega ;) następnym razem niech on stawia! :)
princesa116
7 lutego 2012, 11:29to powiedz koledze że jutro on serwuje na sniadanie owsiankę sobie i Tobie :)pozdrawiam
Mycha1805
7 lutego 2012, 11:22Gdyby nie to, że Jesteś na diecie to w ramach rekompensaty powinnaś zjeść koledze śniadanie. Miłego dzionka :)
meraszek
7 lutego 2012, 10:17fajny kolega:) życze spadku wagi:)
BrightNight
7 lutego 2012, 10:15kolega niesamowity:) co do stanika to chciałabym kupic jakiś droższy ale dopiero jak schudnę sporo, teraz nie ma sensu...
KasienkaFMI
7 lutego 2012, 10:12bo te Nasze wagi codziennie rano da nas krzyczą "no chodź do mnie " ...moja to samo kurcze :P poczekaj jeszcze trochę,a potem jak na nią wejdziesz to będziesz super szczęśliwa :D buziak:*
.Margolcia.
7 lutego 2012, 09:43Najwazniejsze ze ty sama po sobie czujesz ze centymetrów ubywa :) ważenie jutrzejszę bedzie tylko kropką nad i :) Miłego dnia! Oby robiło sie coraz cieplej :)***
newi1986
7 lutego 2012, 09:24jutro się zważysz, wiec już niewiele zostało:) miłego dnia
mamaDamianka
7 lutego 2012, 08:46Super,gratuluję oby dalej tak pięknie szło:)Co do biustonosza,dobrze miec duzy biust ale problem potem tez jest,ja mam B lubC zalezy gdzie i jest ok:)
jemenka
7 lutego 2012, 08:33a ja popieram kwestię biustonosza- mi też na razie szkoda kasy- czekam aż wejdę w te mniejsze z przed kilku lat :)
MllaGrubaskaa
7 lutego 2012, 08:07Wiem że dobry biustonosz to podstawa , ale w tej chwili minimum 100 za nowy to dla mnie za dużo , a za miesiąc i tak będę musiała kupić nowy. Jak zejdę poniżej 70kg to będę miała kilka biustonoszy z chudszych lat.
Amalwinka
7 lutego 2012, 08:04Podtrzymuje wypowiedz. Kup sobie biustonosz! Będziesz się czuć zdecydowanie bardziej sexy. Potraktuj to jako nagrodę za trud odchudzania ;-)