Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zimno!!!!!!!


Misie Moje Kolorowe!

Weekend minął za szybko , a w domu było tak przyjemnie i ciepło. 
W pracy po niedzieli wyziębione na maksa . Siedzę ubrana jak eskimos , a i tak nie mogę powiedzieć żeby było mi ciepło. 
W sobotę kebab zaliczony , z piwem na popicie , ale pokuta była więc się nie martwię. 
W sobotę i w niedziele orbitrek po godzince zaliczony , i 6w też kontynuowane , dziś już drugi tydzień zaczynam .

Niedzielę , spędziliśmy prawie cała po za domem . Najpierw na zakupach , potem  u teściów. 
Z teściowej to się wczoraj tak uśmiałam że nie wiem . 
 Oboje z teściem są już na emeryturze , i siedzą w domu . Teściowa sporo ostatnio przytyła i tak wczoraj narzekała że ojciec tyle je a nie tyje , a nawet chudnie. Zaczęła mi nawet wymieniać jak wygląda jadłospis teścia , i całość zakończyła słowami " On nie je , on żre jak świnia i jeszcze chudnie!! To jest coś nie tak ja jem miej i mi dupa rośnie!"  Zaczęłam się śmiać i pytam " Mama to się o tatę martwi że może chory , czy zazdrości że tyle może zjeść i nie tyje?" Teściowa się zamyśliła i w końcu stwierdziła :" I to , i to , ale chyba bardziej to drugie" Później jeszcze się z niej śmiałam , bo na zakupach byliśmy razem , cel zakupów wędliny swojskiego wyrobu . Teściowa jak rozpakowywała to każdy kawałek podstawiała teściowi pod nos żeby powąchała jak pięknie pachnie . I doszliśmy z mężem do wniosku że wiemy dla czego ojciec chudnie! Mama mu robi dużo do jedzenia , ale jak on tylko do powąchania dostaje to trudno żeby przytył. Teściowa przez nasze wnioski popłakała się prawie ze śmiechu.
Tak więc niedziela , miła i wesoła była. 

Waga nie znana , bo nadal udaje mi się na nią nie stawać.
W środę ważenie , ciekawa jestem jak waga zareaguje na tego kebaba. 

Muszę teraz nadrobić czytanie waszych pamiętników , bo jeden dzień nieobecności na V to mnóstwo zaległości .

Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.

                     
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
  • Megiiiiii

    Megiiiiii

    6 lutego 2012, 21:13

    No tak wiem, że lepiej by było, tylko oczywiście bitwy z pokusami ostatnio przegrywam... eh ;/

  • seduction

    seduction

    6 lutego 2012, 19:48

    To chyba nie jest zła ta Twoja teściowa?:D sympatycznie :))

  • maskotkaaa

    maskotkaaa

    6 lutego 2012, 16:23

    zima jest piękna ale z utęsknieniem czekam na wiosne i na rower ahhh ;-)

  • Mycha1805

    Mycha1805

    6 lutego 2012, 13:34

    Mnie na szczęście jest cieplutko :) też mam ogromne zaległości w Vitalii. Udanego dzionka i dużo ciepełka :)

  • chce.byc.chuda

    chce.byc.chuda

    6 lutego 2012, 11:54

    ja również ciągle marznę :( trzymaj się ;*

  • newi1986

    newi1986

    6 lutego 2012, 10:59

    oj tam kebab, raz można zaszaleć, a Ty go pewnie od samego myślenia o nim spaliłaś haha:):):) miłego dnia!!!

  • dukanka1985

    dukanka1985

    6 lutego 2012, 10:59

    fajnie, ze masz tak wesoło :) bo teraz to w więszości jak ktoś na emeryturze to tylko narzeka :) Ale cos w tym jest, moja babcia też ciągle gada, ze dziadek ciągle się objada, a nie tyje :)Miłego dnia:*

  • .Margolcia.

    .Margolcia.

    6 lutego 2012, 10:53

    i u mnie w pracy nie za ciepło, ale ciagle sobie powtarzam, ze wiosna tuz tuz ;-) Miłego dnia, i w środę mocno trzymam kciuki :D

  • Marta.Smietana

    Marta.Smietana

    6 lutego 2012, 10:38

    ja mam to samo z mezem jak twoja teściowa, żre jak swinia a waży jak piórko!

  • Qassia

    Qassia

    6 lutego 2012, 10:31

    Najważniejsze by jeść z głową. Jeden kebab nie skreśla twojej drogi do sukcesu ;)

  • agraffka84

    agraffka84

    6 lutego 2012, 10:16

    Kebab (1/2 kg) to okolo 550kcal. Nie tak tragicznie, tuba chrupek Pringles to okolo 980kcal. Wiec nie martw sie :-))) Milego dnia :-)))

  • meraszek

    meraszek

    6 lutego 2012, 09:49

    Oj od kebaba nie przytyjesz odrazu..:)

  • aeroplane

    aeroplane

    6 lutego 2012, 09:40

    milego dnia!

  • plastikowabiedronka

    plastikowabiedronka

    6 lutego 2012, 09:16

    bbrrrr każdy już chce lata!!!

  • Megiiiiii

    Megiiiiii

    6 lutego 2012, 08:54

    Najważniejsze dobre samopoczucie i dobrze spędzony weekeend ;)

  • azile1987

    azile1987

    6 lutego 2012, 07:57

    dobrze, że miło zleciał weekend najważniejsze to oderwać się na troche od tej pracy i odpoczać.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.