miałam się nie ważyć , ale.... to silniejsze , jakaś dziwna siła pcha mnie codziennie rano na wagę. Dziś 0.1kg mniej. Nie wiele , a cieszy . Pewnie jak waga przystopuje to się opamiętam i będę rzadziej z niej korzystać , na razie jest jak jest.
W pracy na wesoło męska logika
Kolega do mnie:
-Ty to się młoda na żonę nie nadajesz.
-Dla czego???
- Za ładna jesteś.
-No to co???
-Ładna to jest każdego , wszystkim się podoba , każdy chciał by mieć. Na brzydką nikt nie spojrzy , jest tylko moja.
Zrobiłam oczy w pięć złotych , a on ciągnie dalej :
-Ja to sobie takiego maszkarona wziołem ze jak w polu postawie to żaden wróbel w pszenice nie usiądzie .
Ja oplułam się kawą , koleżanka uciekła do łazienki.
Miłego dnia. Niech nam kilogramy spadają.
Hexanka
10 czerwca 2013, 13:54no fajny kolega!!!! ;-)))
Jolanta1111
13 stycznia 2012, 17:59Mam nadzieję,ze mój mąż kierował się innymi pobudkami he he!!!gratuluje wytrwałości!
Stka1Pati
13 stycznia 2012, 13:38A co do kolegi, to skoro sobie wziął maszkarona (choc uważam, że nie ma brzydkich kobiet, są tylko kobiety zaniedbane) to teraz musi sobie pluć w zeby, ze tyle pięknych kobiet dookoła...
Stka1Pati
13 stycznia 2012, 13:36Ach! Napoleonka.... powiedziałabym pycha, ale nawet nie mam ochoty... Wiesz zawsze jestes bliżej 7 z przodu ... Ale dogonię Cię ;)
pola987
13 stycznia 2012, 13:34hahaha :D rzeczywiście logika pokrętna :P ale jakby nie było - dostałaś ładny komplement :)
withlovee
13 stycznia 2012, 12:00ja postanowiłam ważyć się co 2 dni :) zobaczymy czy się uda
potfury
13 stycznia 2012, 10:42Dobre, dobre! I zazdroszczę codziennego spadku. Za to nie zazdroszczę obsesji codziennego ważenia - też ją mam... dziś trochę więcej niż wczoraj i już mam załamę, ale przynajmniej bardziej się pilnuję.
marusia84
13 stycznia 2012, 10:34No to już wiem czemu mój mąż tak długo się za mną uganiał, pewnie chciał mieć" najbrzydszą na wsi" ha, ha, Miłego tobie także.
chce.byc.chuda
13 stycznia 2012, 10:20Haha ;d jaki zabawny kolega :) Trzymaj się ;*
.Margolcia.
13 stycznia 2012, 09:12Mężczyźni ewidentnie są z innej planety :P Gratuluję spdaku, mały a cieszy prawda? :)
safeandsound
13 stycznia 2012, 08:54ja postanowiłam się ważyć raz w miesiącu :) fajny kolega, swoją drogą :D
ktojaknieja
13 stycznia 2012, 08:35A ja zawsze w piątego 13 mam szczęście. Więc czekam do mnie dobrego dziś spotka :)
KasienkaFMI
13 stycznia 2012, 07:56Amen :D
experience80
13 stycznia 2012, 07:19niech spadają. Amen :) Milego dnia. Pozdrawiam :)
dwakontynenty
13 stycznia 2012, 06:52hehehehehehe a to dobre ;D przynajmniej w pracy wesolo :D