Pełna obaw zaczynałam dziś pisanie pamiętnika. Myślałam że raczej mało kogo to obejdzie i że nikt tu nie będzie zaglądał. Jestem miło zaskoczona bo komentarzy dostałam sporo ZA WSZYSTKIE BARDZO DZIĘKUJĘ , zaproszeń do znajomych też nie zabrakło. Mam nadzieję że uda mi się zaglądać do waszych pamiętników i zostawiać w nich ślad swojej obecności i zainteresowania. Liczę na wzajemność , bo wiadomo ze wsparciem zawsze łatwiej jak w pojedynkę.
Vitalia bardzo mnie wciągnęła. Ciągle dziś tu zaglądałam i podczytywałam wasze pamiętniki. Zajmuje to strasznie dużo czasu , ale przynajmniej zapomina się o jedzeniu. Mało brakowało a mąż by obiadu nie dostał.
Dzień dziś dietetycznie udany , katar zmalał więc zaliczyłam też godzinę chodzenia na orbitreku.
Dobrej nocki życzę. Chudnijcie przez sen.
chce.byc.chuda
12 stycznia 2012, 00:18Ja uzależniłam się od vitalii! Jestem tu codziennie i z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy :) Trzymaj się!
joey82
11 stycznia 2012, 22:34Mi też tu dobrze na Vitalii. Nie myślałam, że można tyle wsparcia tak szybko dostać. I bardzo mnie to motywuje. Żałuję, że wcześniej nie prowadziłam pamiętnika na Vitalii, pewnie byłabym już piękna i szczupła ;) Trzymam kciuki i życzę powodzenia.
Chicitaa
11 stycznia 2012, 22:26Powodzenia :)
nowakala
11 stycznia 2012, 21:26Podobno przez sen się wspaniale chudnie, chyba około 150 kcal na godzinę.
eludek
11 stycznia 2012, 20:48Sukcesów w zrzucaniu wagi życzę! Vitalia to dobry motywator i zarazem pożeracz czasu:)
pola987
11 stycznia 2012, 20:44mnie też vitalia wciąga, oj wciąga więc dobrze Cię rozumiem :) a jak dużo wsparcia można tu dostać :) życzę Ci powodzenia w osiąganiu celów :)
dukanka1985
11 stycznia 2012, 20:42oj i tu masz rację vitalia jest nieoceniona :) Buźka