Już mi lepiej:)Poskakałam na stepie, wow!!!jaka ja wysportowana jestem:)wierzyć się nie chce:)))
Zamiast wk...pacjentów była dziś galeria świrów. Uśmiałyśmy się po pachyjacy ludzie są zakręceni:)))Całkiem wesoły dzionek się zrobił...i oby tak dalej.
Szafę nadal próbuję zagospodarować. Z marnym skutkiem, niestety. Moja najmłodsza ma więcej ciuchów ode mnie i nie mogę ich za nic w pomieścić na półkach. Jutro zabiorę się za młodego. Muszę pooglądać "Perfekcyjną panią domu", może czegoś się nauczę:)))
mkp1976
21 lipca 2012, 15:20Ani jedno ani drugie:)trochę jestem fizjoterapeutką, ale większość czasu w pracy zajmuję się badaniami okresowymi:)
MONIKA19791979
21 lipca 2012, 14:06PANI PIELĘGNIARKA CZY DOKTÓRKA???? JA W SZAFIE MAM TAKI SYF ZE NIE POMOŻE MI ŻADNA PERFEKCYJNA PANI DOMU HEHEHE
monalisa191
19 lipca 2012, 22:07no słuchaj... już swój przebieg mam, trzeba trochę poreperować podwozie:) Na szczęście to nic poważnego.. o ile w czas przyuważone:) Dzięki za kciukasy - czuję ich moc! Jakbyś miała problem z kompresją, to krzycz:) ja jestem specjalistką od upychania!