Jeśli tak zaczyna się poniedziałek, to co mnie czeka pod koniec tygodnia. Najpierw zaspani kierowcy podnoszą ciśnienie, jeszcze przed wejściem do pracy pacjent d... zawraca "bo ja tylko"..., a jeszcze jakby było mało chłopak zemdlał po wizycie w laboratorium. Uuuuu, będzie się kręcił dzionek;)
Po południu dość pracowicie, ale jest plan, żeby jeszcze trochę pobiegać.
monalisa191
19 marca 2012, 15:15no teoretycznie gorzej być nie może...wiec będzie tylko lepiej:) POzdrawiam:)
MONIKA19791979
19 marca 2012, 12:14poniedziałek intensywny zeby po weekendzie nas obudzić wiec bedzie dobrze-jejciu ja szłam biegać ale mąż mówi ze taki wiatr-cyklon normalnie że strach wychodzić z domu:(((pozdrawiam