Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
już mi lepiej:)


Ogólnie nie lubię świąt, składa się na to wiele czynników. Poza tym jakiś mam taki trudny okres chyba i coś mnie od środka zniechęca. Nie zawsze jest tak jak sobie to same poukładamy.

Nic to...pobiegałam, spuściłam nieco "złej" krwi i jestem gotowa świętować:)

  • monalisa191

    monalisa191

    26 grudnia 2011, 09:19

    grunt to spokój! Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, ale nie zapominajmy o tym, że to my jesteśmy sterem i okrętem na morzu życia. Będzie dobrze, jeszcze tylko jeden dzien :)

  • mkp1976

    mkp1976

    25 grudnia 2011, 20:29

    No z tym Najwyższym jest u mnie największy problem:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.