Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek ,padniety ale szczęśliwy


niedawno wróciłem z treningu MMA ,i zauważyłem że poziom mojej kondycji rośnie w postępie geometrycznym ,1 trening tydzień temu padałem na twarz ,skurcze co chwila masakra, 2 trening w ten wtorek spokojnie bez zadyszki ,żeby nie lekka kontuzja ręki to zostałbym na następny trening po kolei ,no i dzisiaj ,podczas treningu 3 razy cała sekcja przerywała swoje ćwiczenia i gapiła się jak ja robię, takie tempo narzucilem nawet 2 instruktorów sie gapiło ,tego mi przez ostatnie lata brakowało ,już nigdy nie odpuszczę i to chyba koniec kłopotów z wagą bo przy takim regularnym wysiłku to poleci jak trzeba
  • karmelcia222

    karmelcia222

    12 marca 2010, 08:18

    e no strach z tobą stanąć do rywalizacji:)) gratulacje silnej woli i ducha walki, tylko brać przykład!

  • emlu83

    emlu83

    12 marca 2010, 07:21

    Tylko pogratulowac kondycji. Oby tak dalej. Pozdrawiam, Emi

  • Alladyna

    Alladyna

    11 marca 2010, 23:21

    Twarda sztuka, tylko brać przykład:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.