Wczorajszy dzień zakończyłam na 1420 kaloriach, także ujdzie. Humor mam już trochę lepszy, bo zaczęły do mnie spływać pierwsze punktacje zadań na studiach i na razie wpadają mi maxy. Oby tak dalej to będę spokojniejsza. Szkoda tylko, że strasznie się ociągają z ich sprawdzaniem i trzymają nas w niepewności przez tak długi czas, ehh. Nie znoszę nie wiedzieć na czym stoję.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.