misssy
kobieta, 35 lat
Essen (Niemcy)
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakonczenie i wychodzenie z głodówki.
18 listopada 2010
Waga :
dzien I : 62,0
dzien II : 60,5
dzien III : 59,2
dzien IV : 58,5
Zle sie czuje na głodówce. Mam odruchy wymiotne, ciagle mi się odbija, czuje sie słaba i najchetniej bym z łóżka nie wychodzila.
Jedyny plus ze dzisiaj przespalam cala noc ! Pierwsza noc od poczatku głodówki, podczas ktorej nie budzilam sie co pol godziny ! Zakładam ze dalej bylyby lepsze rezultaty, ale trzeba wziać pod uwage takze wychodzenie z niejedzenia, a im dluzej pociagne głodówke tym dłuzej bede musiala z niej wychodzic. Z reszta, 3 dni starczą jak na pierwszy raz !
I tak dzisiaj mam zamiar byc na rozcienczonym bulionie z warzywami rozgotowanymi.
Wagowo mniej, brzuch plaski, ale wcale nie wydaje mi sie zebym zeszczuplala ! Wrecz przymierzylam niektore rzeczy i sa ciasne !
ja sie jedynie modle o brak efektu jojo !
penelopaa
2 grudnia 2010, 15:21Dziekuję, dziękuję bardzo)) a jak twoja waga?
agatep
25 listopada 2010, 21:17szczerze powiedziawszy nie wiem czy dalabym rade z glodowka i balabym sie ze ktoregos dnia jak dopadne jedzenie to sie nie oderwe. zazdroszcze ci, aczkolwiek tych nie przespanych nocy i checi wymiotowania za nic bym nie chciala
BACZEK333
25 listopada 2010, 11:58Sluchaj,ta akcja to wogole nie ma tak naprawde nic wspolnego ze slubem,tylko z tym ze on nie wie co czuje.Nie wie co czuje,a chce mieszkac razem...no to do cholery po co? mam z nim tylko sypiac? extra.. Co Ty bys zrobila jakby Twoj facet mial watpliwosci?
agniesia1989
18 listopada 2010, 10:17oj to teraz spokojnie, bez szalenstw i z pewnoscia nie bedzie efektu jo-jo. Powodzenia!