misssy
kobieta, 35 lat
Essen (Niemcy)
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi głodówki rozpoczety !
16 listopada 2010
Czuje sie dobrze ... bardzo dobrze .
Waga :
dzien I : 62,0
dzien II : 60,5
To chyba świadczy o ilosci smieci we mnie, a lekki głod badz momentami jego brak, swiadczy o tym ze organizm ma z czego czerpac energie i pozywienie !
Spało sie gorzej, mialam sny, niekonieczne takie ktore mi sie podobaly, ale czesto mam sny. Tylko wtedy mam zawsze przy sobie Przemka, wiec szybko zasypiam. Tym razem bylo ciezko. Krecilam sie, wiercilam i zasnelam.
Ponoc na głodowkach jest zimno, jak na razie przez cała noc było mi gorąco !
Wczoraj wypiłam herbatke przeczyszcajaca i ku mojemu zaskoczenia nie odczulam takich skutkow jak kiedys takich jak skurcze zoladka, a potem bieg do lazienki ! W sumie chyba niewiele mi zostalo w kiszkach, jednak ososby ktore robia lewatywe w trakcie głodówki mowia ze tego jest pelno !
Mam nadzieje ze dzien wytrzymam , mam przed soba caly dzien biegania : uczelnia, i dwa spotkania. Nie chce siedziec w domu na głodzie ! Ale mam nadzieję ze sie nie wykończę fizycznie !
Na razie zapachów nie czuje jakos intensywniej, moze to i lepiej bo jakbym poczula cos smakowitego to bym sie ledwo oparła.
Mam nadzieje ze głowka dzisiaj nie bedzie bolala :)
sweetqueenXDwrocilam
16 listopada 2010, 15:43No taki co rośnie w doniczce świerzy :) Zawsze urywam listek i gdy tylko czuje że sie robi uwierz na 2 dzien nie ma sladu . !! normalnie to jest magia :O teraz za pozno troche sie zczaiłam i aloes mi nic nie pomogl :( dopiero jak mascia z witamina A kupiona z apteki smaruje to juz od razu strupek mi sie zrobil :-)
Natusia91
16 listopada 2010, 13:34duza utrata wagi ;d powodzenia;) podziwiam Cie ja bym tak nie wytrzymala:)
Antalea
16 listopada 2010, 12:19pij duzo jak najwiecej mozesz, prosze cie normalnie o to cie błagam;P kiedys na glodówce niemogłam nic prawie pic bomisicofało, i efekt był taki ze 7 dni sie nie załatwiałam, tylko siusiu. No ijak zjadłam piersze sniadanie po głodówe, ból niemiłosierny ja na kibelek a tu... dupa niema nic, zatwardzenie takie ze az krew leciała.. Niechcesz czegos takiego zaufaj;P Najgorsze po głodówce jest własnie ten skok, jak zaczyna sie jeść. ;p