Dobra, już się poprawiam;) Jakoś nie mam o czym pisać, bo w każdym aspekcie mojej walki z kilogramami niestety przegrywam...:(
Ale chwila!!! Przecież to, że mi nie szło nie znaczy, że wciąż tak musi być;) Oj nie, ja się na to nie zgadzam!!! Do lata zostały 97 dni i ja ten czas wykorzystam w 100% !!! Bo naprawdę mam motywację i chęć:) I tu nawet nie chodzi o gubienie kilogramów, ja po prostu polubiłam sport, zdrowsze (bo do końca zdrowym go nazwać nie można...) odżywianie:D Tylko Panie Boże, proszę Cię o lepszą pogodę ^_^
Oczywiście mam swoją listę planów na ten czas, plany jedzeniowe, sportowe, umysłowe, urodowe:P Dam radę!!! Muszę sobie je ładnie graficznie zrobić i będzie codzienna spowiedź :)
Dziewczyny, walczymy!!! Bo jak nie teraz to kiedy??!!
wonuska
29 marca 2014, 19:15Gdzie się podziewasz kochana? :)
Justynak100885
18 marca 2014, 12:41Dobre podejście juz masz! Trzymam kciuki :))
wonuska
18 marca 2014, 08:05Dasz rade! :D Trzymam za Ciebie kciuki :)
jedyna.w.swoim.rodzaju!
17 marca 2014, 22:52Powodzenia ... zapraszam do mnie ^^