Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ale jaja xD


   Tak wiem, pomyślicie, że jestem jakaś głupia xD Że po tylu latach odchudzania dopiero w to uwierzyłam :P JEDZENIE ODCHUDZA!!! :D A jak do tego doszłam? Wczoraj po dniu w którym nic prawie nie jadłam (pierwszy posiłek koło 18) i "przytyciu" 0,1 kg doszłam do wniosku, że najpierw muszę unormować moje jedzenie, bo tak daleko nie zajdę, nawet jakbym schudła to odbiłoby się to pewnie na moim zdrowiu, albo wpadłabym jeszcze w jakąś chorobę... Po zważeniu postanowiłam jeść 4-5 posiłków dziennie, wczoraj tak zrobiłam, rano owsianka z 1/2 banana i mandarynka, później na obiad makaron pełnoziarnisty z 1/2 brokuła, później ta druga część brokuła i na kolację dwa wafle ryżowe z 1/2 serka wiejskiego:P A i po drodze wpadło kilka listków sunbites:P I co? Wchodzę dziś na wagę, a tam 69,8 :D Czyli 0,9 mniej niż dzień wcześniej :D Wiem, że taki spadek to przypadek, ale jednak :D Nie mogłam przekroczyć tej granicy 70 kg, a tu taka niespodzianka :D Tymbardziej, że wchodząc na wagę byłam w 100% przekonana, że zobaczę więcej :P Jestem mega zadowolona z takiego obrotu sprawy :D Dziś też się trzymam 4 posiłków i jeszcze pojeżdżę trochę na rowerku, a jutro SIŁOWNIA :D pozytywnie ^_^
  • 580Selene

    580Selene

    4 grudnia 2013, 19:47

    Ja jem 4-5 razy dziennie : ) tak.... jedzenie odchudza!!!! Ale to trzeba się samemu o tym przekonać : ))) mało kto e to wierzy : ))) pozdrawiam

  • MalaAgaaaa

    MalaAgaaaa

    4 grudnia 2013, 14:13

    coś w tym kurcze jest :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.