...dziś miałam całkiem fajny dzień...
1. wyspałam się!
2. zrobiłam swoją robotę na dziś
3. poszłam na spacer z psem do lasu...
....i znalazłam tyle grzybów, że zadzwoniłam
po M. żeby przyjechał samochodem
i pomógł mi zbierać;-D zebraliśmy cały koszyczek!
Część ususzyłam, część pokroiłam do smażenia,
jutro na obiad pizza z grzybkami z lasu!
4. M zrobił na obiad hamburgery...
kupił wołowinkę, drobno posiekał, przyprawił,
usmażył kotlety i zapiekł bułeczki,
dla mnie kupił razową z ziarnami,
do tego zrobił surówkę z porem
i sałatę lodową oraz pomidor.
Było pyszne....mniam!
Czy ktoś tu widział alpakę?!?
takamalaa
22 września 2013, 15:13No, no i jak wyszła pizza? Grzyby-uwielbiam je, ale zupełnie nie mam czasu:( Na nic! w weekend czyli w sumie dziś, leżę w łożku chora:(
krcw
19 września 2013, 13:36widzę że znasz się na grzybach:D
kasia8147
19 września 2013, 08:25rzeczywiście fajny ten Twój dzień :) pozdrawiam
lovecake33
18 września 2013, 21:15Mniam. Fajowy dzień. A grzybów zazdroszczę, że aż.... W tym roku w naszych lasach więcej jest ludzi niz grzybów :(
Olaa92
18 września 2013, 19:34Z grzybków dobry jest tez sos grzybowy, tylko na bazie greckiego jogurtu, a nie śmietany :) Smacznej pizzy :):)