Wśród moich preferowanych zestawów znalazły się:
-serek wiejski z dodatkami np. tuńczyk, łosoś, korniszonki, papryka, szczypior itp.
-pomidorki z cebulką i jogurtem naturalnym
-twarożek ze szczypiorem
-sałatki na bazie sałaty lodowej z różnymi dodatkami
-jajka na miękko.
Dziś akurat zjadłam na kolację grzankę z razowego chleba z piersią kurczaka i kawałkiem sera, do tego surówka z czerwonej kapusty, która została mi z obiadu;-)
aaa i zapomniałam dodać że zjadłam też grapefruita;-)
Weekend minął mi bardzo przyjemnie. W piątek byliśmy z Marcinkiem u znajomych. Najpierw u kolegi, który mieszka na co dzień sam ale w weekendy opiekuje się swoim synkiem. Chłopiec ma 5 lat i jest bardzo uroczy...lubię takie dzieci. Jest nad wiek rozwinięty, zrównoważony, mówi pełnymi zdaniami i słucha co się do niego mówi...a to u dzieci rzadkość;-))) Następnie byliśmy u znajomych, którzy też mają synka i akurat mieli gości (też z dzieckiem przyszli)....niezły harmider;-)
Sobotę spędziłam z M. Byliśmy na obiadku w restauracji, zrobiliśmy też zakupy na niedzielę i kupiliśmy filtr do wody. Taki jak poniżej tylko czarny.
Dziś mieliśmy gości, zrobiłam pyszny obiadek. Był łosoś z piekarnika, zamarynowany czosnkiem i pieprzem cayenne, do tego frytki z selera lub ćwiartki ziemniaków w mundurkach (wszystko z piekarnika) no i oczywiście suróweczki.
Po obiadku był spacer a potem kawa. Mam wrażenie że ostatnio ciśnienie jest stale niskie.Zazwyczaj wypijam kawę rano i mi to wystarcza, ale ostatnio mimo że jestem wyspana i wypoczęta potrzebuję większej dawki kofeiny.
Czekam na wiosnę!
Po obiadku był spacer a potem kawa. Mam wrażenie że ostatnio ciśnienie jest stale niskie.Zazwyczaj wypijam kawę rano i mi to wystarcza, ale ostatnio mimo że jestem wyspana i wypoczęta potrzebuję większej dawki kofeiny.
Czekam na wiosnę!
aannxx
18 lutego 2013, 14:49Ja również czekam na wiosnę :)
breatheme
18 lutego 2013, 09:59łosoś.....mmm ;) wszyscy kuszą tymi frytkami z selera, przyznam że nie jestem frytkomaniaczką i normalnych frytek nie jadam prawie wcale, ale jestem ciekawa ich smaku, więc chyba za niedługo spróbuję z nimi podziałać :)
OnceAgain
18 lutego 2013, 08:32Mi jedna kawa ostatnio nie wystarcza więc pewnie coś musi być na rzeczy z tym ciśnieniem - weekend widzę dużo spotkań więc na plus ;)
basterowa
17 lutego 2013, 23:30Opinie są podzielone co do tych filtrów, poczekam na Twoją relację za jakiś czas ;) A jak książka? Ja się wciągam :D
Helfy.
17 lutego 2013, 23:06Dokłaaaadnie! Oby do wiosny! ;)) W takim razie powodzenia z kolacjowymi eksperymentami!
liliputek91
17 lutego 2013, 21:58uwielbiam łososia!!!!
Czarnamania
17 lutego 2013, 21:49No ale ja też potrzebuję 1h cw zeby czuć, że coś sie spaliło. U mnie brzuch jest twardy, ale nie wiem, czy to flaki mam wypchane jedzeniem, czy mięśnie trochę bardziej nabrały masy:)
Czarnamania
17 lutego 2013, 21:42No tylko ja najpierw muszę sadło spalić. :/ a trochę tego tam mam. :) Zobaczymy po 2 miesiącach jak będzie to wszystko wyglądać:)
Czarnamania
17 lutego 2013, 21:38Siostra ma ten filter:) Chwali sobie:)