Pomiary zrobię później. Dziś mam chęć żeby pójść na siłownię, poćwiczyć tak z godzinkę!
Z dietą ok, ale teraz mam dużo pracy, więc przygotowuję sobie jedzenie na wynos.
Nie wrzucam więc fotek, bo nie będę robić przecież zdjęć kanapkom;-))))
W domku mam dziś sporo do ogarnięcia, więc trzeba się wziąć w garść i ruszyć z łóżka!
Czarnamania
21 listopada 2012, 18:44Wiem o tym, ze się musze starać i zamierzam tak uczynić. Dostanie prezent w grudniu, juz planuje jakiś wypad do kina ( ja stawiam) tak samo jak spotkanie w pubie, czy co tam bedzie chciał. Dalej. Zamierzam czesciej do niego pisać, ale nie za często bo ja potrafię być angażująca. A i chce żeby jechał ze mną do moich przyjaciółek w Łodzi, wspomniał że chciałby, ale to w przyszłym roku. Narazie tyle. jeszcze coś musze wymyślić zeby odkupić swoje grzechy.
cancri
18 listopada 2012, 15:09Każdy spadek jest ważny! ;-)
Czarnamania
18 listopada 2012, 14:17Teraz wiem, od kogo mam ten kilogram, ale bój podam dalej:)
MartaJarek
18 listopada 2012, 13:28te powolne spadki są najlepsze, bo waga się stabilizuje i nie ma jojo ;) gratulacje.
krcw
18 listopada 2012, 11:44no to super! gratuluje:):D
liliputek91
18 listopada 2012, 11:37gratuluję spadku:)
basterowa
18 listopada 2012, 11:16Mało Cię tu ostatnio :) Cieszę się, że spadasz z wagi :) U mnie też opornie ale coś się dzieje ;)