Oto co zjadłam:-)
Na śniadanie jogurt naturalny,trochę serka homo,banan wkrojony,otręby i kostka czekolady, ciesteczka belvita szt.4
II. śniadanie to bułka razowa z żurawiną +powidła malinowe-w terenie,zdjęć brak
III. Obiadek sielawka szt. 2 wędzona, pyszna i kromka chleba oraz zupa warzywna.
Najadłam się tym na maxa, do wieczora miałam spokój:-)))miałam smaka na coś słodkiego po obiedzie ale się powstrzymałam;-D
zupka...
Najadłam się tym na maxa, do wieczora miałam spokój:-)))miałam smaka na coś słodkiego po obiedzie ale się powstrzymałam;-D
zupka...
IV. Kolacja była dziś wspaniała, maliny.......mniam, jogurt,otręby i belvita te ciastka to moja słabość ostatnio, ale są zdrowe i mają błonnik, więc nie jest tak źle.
No i dzięki nim ćwiczę, nie mogę sobie ich odmówić więc spalam kalorie, dziś zaliczone 70 minut ćwiczeń na siłowni,jutro chyba pójdę na jogę.
Rano po wczorajszych czułam że ćwiczyłam, ale nie miałam zakwasów, zobaczymy jutro;-D
Rano po wczorajszych czułam że ćwiczyłam, ale nie miałam zakwasów, zobaczymy jutro;-D
Maarla
3 października 2012, 15:35Ale ładnie jesz! ;))
OnceAgain
3 października 2012, 09:23Mi zawsze zakwasy wychodzą na drugi dzień więc czekaj cierpliwie :)
JulkaT
3 października 2012, 09:04Bardzo smaczne menu... aż slinka leci;-) Ja również uwielbiam te ciasteczka... Pozdrawiam:-)
Kumciaa
3 października 2012, 08:51Widzisz jak Ci świetnie idzie:)) Aby tak dalej:)