Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bardzo ciężko
26 września 2011
Staram się, bardzo się staram, ale mam gorsze chwile i zaraz podjadam. Mam stresa lub nerwa i od razu chaps za batonika. Co robić??? Po dwóch dniach diety waga mi spadła, ale potem moje dziecko złapało ostrego wirusa, no i po diecie. Nawet z domu nie mam jak wyjść na porządne zakupy, bo mój krasnal na krok nie chce mnie puścić. UFF. Od jutra biorę się od nowa, choć dziś się przeżarłam i mam dołek.
Bedol
26 września 2011, 22:49Nikt nie ma lekko. A my obżartuchy to w ogóle szkoda gadać. Ale trzeba walczyć dalej. I już!