Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Pierwszy tydzień
29 marca 2010
Waga 0,90 kg fajnie cieszę sie bardzo że powoli ruszam do upragnionego celu. Nie wiem jak bedzie z bieganiem bo boli mnie noga, pewnie za dużo na raz, biegałam codziennie od poniedziałku do piątku, ale krótkie dystanse. Zobacze jak bedzie dzisiaj. Super oby tak dalej, trzymajcie kciuki.
ale waga będzie spadała powoli, bo nie masz dużej nadwagi. Trochę konsekwencji i będzie dobrze, pozdrawiam BasiaR.
TurkusowaGrubaska
29 marca 2010, 12:40
I również kochana samych sukcesów Ci życze, powodzenia w diecie, już nie wiele Ci zostało:*
TurkusowaGrubaska
29 marca 2010, 12:08
Cześć, bardzo dziękuję za komentarz:) nie odchudzam się dla mojego chłopaka, ale dla siebie, chociaż fakt, że będę jeszcze bardziej mu się podobać pozytywnie mnie nakręca. :) a na bieganie akurat dzisiaj nie mam czasu i to nie jest wymówka:)
goniam1
29 marca 2010, 11:12
powodzenia, też się martwię świętami, ale pocieszam się, że to tylko dwa dni :-)pozdrawiam
rosa105
29 marca 2010, 11:07
gratulacje:)))) Grunt to wierzyć w siebie, a na pewno ci się uda :)))
BasiaR.
29 marca 2010, 15:47ale waga będzie spadała powoli, bo nie masz dużej nadwagi. Trochę konsekwencji i będzie dobrze, pozdrawiam BasiaR.
TurkusowaGrubaska
29 marca 2010, 12:40I również kochana samych sukcesów Ci życze, powodzenia w diecie, już nie wiele Ci zostało:*
TurkusowaGrubaska
29 marca 2010, 12:08Cześć, bardzo dziękuję za komentarz:) nie odchudzam się dla mojego chłopaka, ale dla siebie, chociaż fakt, że będę jeszcze bardziej mu się podobać pozytywnie mnie nakręca. :) a na bieganie akurat dzisiaj nie mam czasu i to nie jest wymówka:)
goniam1
29 marca 2010, 11:12powodzenia, też się martwię świętami, ale pocieszam się, że to tylko dwa dni :-)pozdrawiam
rosa105
29 marca 2010, 11:07gratulacje:)))) Grunt to wierzyć w siebie, a na pewno ci się uda :)))
JaiJa
29 marca 2010, 10:54:)