Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzien
25 marca 2010
Biegam codziennie może jak na poczatek nie długie dystanse ale biegam.Wczoraj było ciężko na obiad chciałam zjesc więcej niż zaplanowałam, ale wytrzymałam. Myśle ze jest to efekt odstawienia nadmiernych kalorii organizm zaczyna walczyc o swoje zawsze dostawał więcej. Walka trwa musze wygrac i nie poddawac sie. Wiecie co jest najgorsze, że jak skusisz się raz to idzie jak burza ( chodzi mi o dodatkowe zjadanie niepotrzebnych kalori). Dlatego trzeba trzymać się planu.Pa.
didi81
25 marca 2010, 21:36ja też tak mam że dopóki nie skuszę się na pierwsze ciacho jestem nie do złamania:)
walia
25 marca 2010, 15:00aby tak dalej :)