Utrzymałam wagę a nawet o drobinę poszła w dół huraa
Myślałam ,że będę ważyć z 67 a tu 64,9 ale suuuper od razu mi się chce dalej walczyć bo już traciłam nadzieję i sądziłam ,że się nie uda i tak jak zawsze wrócę do swojej wagi a tu masz super!Nie stosowałam ostatnio diety wczoraj pochłonęłam z 2000 kcal pomimo to nie tyję ale super!Może więc mi się uda do połowy pazdziernika trochę zrzucić tak mi się marzy
.Idę teraz obiad robić,a dla siebie warzywka gotować ,póżniej ogarniam-troszkę posprzątam bo na razie się z domku nie ruszam to wstrętne chrubsko mnie trzyma i słabo mi jakoś
a ćwiczenia mi się marzą już mnie energia nosi i nie wiem co tam na konikach słychać
taka ładna pogoda dzisiaj a ja w domu siedzę ale nawet się cieszę bo leń mnie trochę dopadł to sobie póżniej przed TVz marchewką i sałatą posiedzę