Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: dzien 103-108:)
8 sierpnia 2013
Hej kochani co tam u was bo umnie po staremu . Od pewnego czasu dopadl mnie len i wogule nie mam na nic ochoty nic mi sie niechce i ciagle jestem w kurzona i zazwyczaj zawsze oberwie sie mojemu. Brak motywacji totalny a do cwiczen nie mam natchnienia. Wlazlam dzis na wage i pojawil sie maly spadek - 0,8kg szalu nie ma ale czego sie bylo spodziewac przy takim trybie zycia....
Z racji, iż nie przybyło, a "odbyło" staraj się nie zaprzepaścić tego !:) ja wiem, ze ciężko... Ale wystarczy, że pospacerujesz sobie trochę, czy weźmiesz się za solidne sprzątanie. Fakt, faktem - fala upałów może nas nieco ograniczyć ruchowo. Lecz nie daj się! Wieczorkiem wyjdź, choć na 15 minutek!:) Pozdrawiam!
asiulenka1980
10 sierpnia 2013, 02:38Witaj w klubie, też mnie dopadł ostatnio straszny marazm życiowy ... Nie wiem jakiego bodźca potrzebuję żeby wreszcie się obudzić!
Malinka38757
9 sierpnia 2013, 08:25oj zrobi się chodnej to nabierzesz ochoty do poruszania się:D
LadyXXXL
8 sierpnia 2013, 20:59nie jest źle prawie kg kobieto każda by chciała nic nie robić i chudnąć:) Uśmiechnij się
chyba_pesymistka
8 sierpnia 2013, 20:51Z racji, iż nie przybyło, a "odbyło" staraj się nie zaprzepaścić tego !:) ja wiem, ze ciężko... Ale wystarczy, że pospacerujesz sobie trochę, czy weźmiesz się za solidne sprzątanie. Fakt, faktem - fala upałów może nas nieco ograniczyć ruchowo. Lecz nie daj się! Wieczorkiem wyjdź, choć na 15 minutek!:) Pozdrawiam!
Monia1810
8 sierpnia 2013, 20:35prawie 1 kg . dobre i to;))
aleschudlas
8 sierpnia 2013, 20:310,8kg to zawsze jakiś spadek ;p