Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(((( Jak mnie ta Anglia w kurwia
5 lipca 2013
kur.... ale jestem zla na siebie samo jesli lekarz kazal siedziec w domu to kur.... trza bylo siedziec ale nie bo po co ja przecierz jestem madrzejsza, oczywiscie do pracy nie dojechalam bo bol plecow był a na domiar zlego mialam stluczke z innym samochodem nie wiem jak to sie stalo ale jestem pewna ze nie byla to moja wina... gosciu twierdzi ze jego tez nie hmr dziwne ciekawe kogo,zadzwonilam na policje zeby przyjechali a oni zrobili wywiad czy ktos jest ranny, czy samochody sa na chodzie, po czym stwierdzili ze nie przyjada bo nie maja czasu ze mamy sie dogadac miedzy sabą jak tu nie byc wkurwionym, spisalam dane tamtego kierowcy i numer rejestracyjny zrobilam kilka zdjec jak to wyglada i na godzine 9ta jade do adwokata moze on cos poradzi... trzymajcie sie papa po powrocie napisze co i jak
delidka
5 lipca 2013, 14:31uważaj na siebie, z kręgosłupem nie ma zatrow i zdrowiej!
kalcia1988
5 lipca 2013, 10:20hehe...a swoją drogą jeszcze się nie przyzwyczaiłaś,że oni tutaj zawsze i wszędzie mają wielkie "busy" ?? leniwce :D
kalcia1988
5 lipca 2013, 10:19OJ.....to jakieś fatum kochana...ale jak to mówią jak się pieprzy to po całości;/ Mam nadzieję, że nic już Ci się nie przydarzy ... lepiej posiedź w domku, pozdrawiam:)